"Podstawowymi" niemal młynkami z wolnym biegiem = shimano baitrunner

Klasyka kina można rzec

Osobiście używam Cormoranów Corcast-BR 5PiF Super Jet - nie drogie, wolny bieg, szeroka szpula do dalekich rzutów.. Używam ich już 5 rok jak się nie mylę.. około 200zł kosztują.
Do feederów 3.6m je mam na wody stojące - na rzekach nie łowie.. bo u mnie nie ma rzek

a jak są to nie ma ryb w nich tylko ślimaki

Wracając do tematu.. ostanio "pożyczyłem" od mojego spinningu młynek Shimano Super 2500 z żyłką 0.22 (spinningowa) z hamulcem walki (nie mylić z wolnym biegiem). Jak dla mnie to mistrzostwo świata, bez przełączania jak przy wolnym biegu itp, ustala się hamulec tak żeby przy "poluzowanym" hamulcu walki ryba wyciągała linkę ale już z delikatnym oporem, natomiast przy przekręceniu w prawo momentalnie mamy "dokręcony" hamulec i do tego płynna regulacja

Bajka jak dla mnie

Mam także Browningi Black Magic Feeder 650 BF ale z racji tego że mam cormorany i ogarniają kuwete to sobie leżą i się kurzą

Ale śliczne są i chyba tylko dlatego je kupiłem swego czasu

Podobnie jak browningi hybridy BF 630 (do lekkich i delikatnych karpiówek używam) wspaniałe maszyny i pod rzekę mogą Ci się sprawdzić. Jednakże w tym momencie na rynku jest tak wiele modeli że można osiwieć.. Przyjrzałbym się także na Twoim miejscu starym już nie produkowanym chyba Okumką Poweliner 860.. te są nie do zajechania

Wiem bo mam na komercje na karpie i jesiotry

Takie 6-8 karpiki to jak śledzie się ciągnie i nawet nie ma mowy o tym żeby kołowrotek się "zmęczył"
Jak chcesz to mogę Ci porobić fotki jak te wszystkie młynki wygladają podczepione pod jakiegoś kija/obok siebie żebyś to "widział"
