Autor Wątek: Metoda - zestaw na sztywno vs pół-przelotowy  (Przeczytany 13386 razy)

Offline KamilR

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk ale szwędam się wszędzie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda - zestaw na sztywno vs pół-przelotowy
« Odpowiedź #15 dnia: 25.09.2020, 10:27 »
Bardzo ciekawe spostrzeżenia. To ja trochę namieszam.
Używam przeważnie podajnika 30 g i haki 12-14. Ale łowię dobrym parabolikiem. Z moich obserwacji wynika, że spinki generalnie mam z karpikami średnimi 2-5 kg. Zdecydowana większość spinała mi się przy brzegu gdzie kąt żyłki był ostry w stosunku do wędki. Bardzo często gdy próbowałem wyciągnąć rybę do powierzchni. Po prostu za szybko chciałem ją do kosza wsadzić. Skorygowałem to, jak ryba szarpie, idzie do dna to jej pozwalam. Trzeba wyczuć kiedy ryba ma dość a jak podejmuje walkę to odpuścić. To są takie niuanse które decydują o powodzeniu holu w ostatniej części. Albo spinka następuje bardzo szybko co dla mnie oznacza, że ryba była słabo zapięta. Wyciągnąłem również kilka bonusów do 10 kg. I haczyki były wpięte głeboko w tkankę pyska. Nie było opcji żeby ryba się ich pozbyła. Tutaj problemem był tylko mój delikatny sprzęt i cienki przypon. Ale co do samego zapięcia ryby to było bardzo pewne.
I tutaj się pojawia jeszcze jedna kwestia. Mianowicie, małe i średnie ryby są zwinniejsze niż duże klocki. Owszem bonus ma nieporównywalnie większą siłę ale jest statyczniejszy w wodzie. Moim zdaniem to też ma duży wpływ na spinki w czasie holu.
Edit.
Zapomniałem dopisać. Zestaw mam montowany przelotowo.
80% brań jest przez samozacięcie.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 885
  • Reputacja: 903
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Metoda - zestaw na sztywno vs pół-przelotowy
« Odpowiedź #16 dnia: 25.09.2020, 11:15 »
Kiedyś używałem podajników Mikado Douglas XL (pierwszej wersji), ale zamiast łączników do przyponów stosowałem karpiowe krętliki szybkiej wymiany nr 8, wciskane na sztywno. Miałem naprawdę sporo spinek (raz nawet 6/7 brań :facepalm:), pomimo stosowania dużych haczyków. Obecnie używam tych samych podajników, ale w wersji QMF z oryginalnymi łącznikami. Różnica jest taka, że łączniki te wciśnięte na sztywno podczas holu wypadają z podajników, czyniąc cały zestaw pół-przelotowym i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu - spinki są bardzo sporadyczne.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 453
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Metoda - zestaw na sztywno vs pół-przelotowy
« Odpowiedź #17 dnia: 26.09.2020, 14:22 »
Nie mam pojęcia jak wyjaśnić to, że zestaw blokowany miałby dawać mniej brań. Jedynym logicznym wytłumaczeniem jest długość przyponu. No chyba, że chodzi o początkową fazę holu, po braniu. I to może mieć jakiś sens, że podajnik który się porusza na żyłce to mniejsze ryzyko spinki. Fajnie jakbyś porobił jakieś testy, bo to ciekawe bardzo, i jest tu jakiś 'haczyk'.

- ilość spinek to jedno - tu się zgadzam szczególnie przy delikatnych braniach
- a sama ilość brań? sam nie wiem ale z obserwacji robiąc testy stosunek brań średnio 5:1, a czasem jak koszyk na sztywno - zero brań, długości przyponów stosuje różne, w tym roku najlepiej spisują się takie krótkie 7-10 cm - dla średnich karpi i amurów 4-12 kg, tych większych w tym roku prawie nie łowię (z tego co pamiętam tylko jedna sztuka 13 kg i jedna 16 kg), jesiotry - tu nie widziałem różnicy, ale często łowię je też na typowe zestawy karpiowe bez koszyków

Ale łowisz karpiówkami, tak? Może dlatego nie widać brań, bo ryba się wypina w jakiś sposób? Bo jest tylko rola, a jak nie, to ruchy bobbina, lekkie, które mogą być otarciami.

Jakby co to napiszę raz jeszcze, że w UK powodem dla którego używa się zestawów 'przelotowych', jest wymóg regulaminu na większości łowisk komercyjnych. Nie dopuszczają one aby zestaw był blokowany, ze względu na bezpieczeństwo ryb. Nawet często podajnik Prestona uważany jest za blokowany. Trudno mi jednak zrozumieć jak miałoby się to przekładać na liczbę brań. Wyobrażając sobie działanie takiego zestawu, trudno o konkluzję, że jeden zestaw zacina lepiej niż drugi. Chociaż coś w tym jest, jeżeli takie są obserwacje. Wg mnie jednak powodem jest właśnie to, że ryba używa podajnika jako przeciwwagi i pomaga sobie w wyięciu haka.

(...)
Zapomniałem dopisać. Zestaw mam montowany przelotowo.
80% brań jest przez samozacięcie.


Ciekawe spostrzeżenia Kamil, w sumie mam podobne :thumbup: Dziwi mnie natomiast fakt, że 80% brań masz przez samozacięcie. A pozostałe 20%? 8)
Lucjan

Offline KamilR

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gdańsk ale szwędam się wszędzie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Metoda - zestaw na sztywno vs pół-przelotowy
« Odpowiedź #18 dnia: 26.09.2020, 15:05 »

Ciekawe spostrzeżenia Kamil, w sumie mam podobne :thumbup: Dziwi mnie natomiast fakt, że 80% brań masz przez samozacięcie. A pozostałe 20%? 8)
Te 20% to sytuacja kiedy ryba trzyma przynętę w pysku ale nie odjeżdża, jest mocne drganie szczytówki. Być może jest już zacięta i próbuje pozbyć się haka ale nie ucieka.
Natomiast pozostałe brania są bardzo mocne, gdyby nie podróbki but restów Guru to ciężko byłoby mi spojrzeć na sąsiada bez obawy, że wędka poleci popływać :P