(...)ma przełożenie 6.2:1, co daje nawój 99 cm na obrót korbki. Daiwa ma tylko 82 cm. Map z kolei ma na wyposażeniu samo wypinający się klip ACS.
Tomba, weź pod uwagę, że takie duże przełożenie będzie powodowało duże siły na przekładni podczas holu ryby. Autor tematu zaznaczył, że do najlżejszych te nie będą należały, co może powodować dość szybkie zużycie mechanizmów. To tak patrząc na całokształt z inżynierskiego punktu widzenia.
O mechanizmy Penna bym się nie martwił, to bardzo mocne kołowrotki. Mam dwie Daiwy Fuego, LT 4000, mniejsza od tego Penna i 6000, większa. Nie mogę narzekać, korbki wkręcane, kultura pracy ok, Penn ma korbkę składaną ale jakoś lepiej mi się nim łowi, żadnych luzów na korbce w przeciwieństwie do Daiwy starego typu Ninja Feeder 4012A ze składaną korbką. W Daiwach nie słyszę hamulca, co mnie nieco frustruje.