Autor Wątek: Rybnickie okazy - ciekawa akcja  (Przeczytany 20468 razy)

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #60 dnia: 13.02.2021, 13:43 »
Nieopodal Suwałk,jakiś czas temu, pojawiła się spora komercja,a właściciel za każdego zdrowego karpia od 10kg /szt oferował 700 zł. Nawet miał dojechać po rybę .Temat był jawny,także wcale mnie nie dziwią takie sytuacje,ale bardzo smucą.

Górne wymiary powinne obowiązywać na każdej wodzie,duże ryby powinno się chronić.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #61 dnia: 13.02.2021, 13:43 »
Zgadza się mjmaciek, masz 100% racji.
To tylko pokazuje sprawę problemu, która trwa od dawna.
A 10 lat temu to wszędzie mogłeś połapać na proteinę, bo mało kto na to łowił. Już o kupnie w małych sklepach nie mówię.


Powiem krótko:

Wystaw ofertę sprzedaży karpii +20kg na giełdzie rybackiej.
Odrazu dostaniesz kilka telefonów od tzw. słupów, którzy je kupią w ciemno i przyjadą po nie. Później, gdy sprawa sprzedaży przygaśnie to ten słup da te karpie właścicielowi komercji, który go zatrudnił, by pojechał kupić ryby.

To jest tak prosty proceder, ale nikt nic nie robi...

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #62 dnia: 13.02.2021, 13:48 »

Górne wymiary powinne obowiązywać na każdej wodzie,duże ryby powinno się chronić.


To jest tak prosty proceder, ale nikt nic nie robi...

Dlatego te cholerne dziady na szczycie PZW muszą zniknąć w pomroce dziejów. Ja bym był nawet skłonny płacić im dożywotnio dotychczasowe gaże w ramach emerytury, tylko żeby już zniknęli i przestali z uporem maniaka niszczyć polskie wody.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #63 dnia: 13.02.2021, 13:53 »
Zgadza się mjmaciek, masz 100% racji.
To tylko pokazuje sprawę problemu, która trwa od dawna.
A 10 lat temu to wszędzie mogłeś połapać na proteinę, bo mało kto na to łowił. Już o kupnie w małych sklepach nie mówię.


Powiem krótko:

Wystaw ofertę sprzedaży karpii +20kg na giełdzie rybackiej.
Odrazu dostaniesz kilka telefonów od tzw. słupów, którzy je kupią w ciemno i przyjadą po nie. Później, gdy sprawa sprzedaży przygaśnie to ten słup da te karpie właścicielowi komercji, który go zatrudnił, by pojechał kupić ryby.

To jest tak prosty proceder, ale nikt nic nie robi...

Ryby duże chodzą miedzy osobami z branży...
Wbrew pozorom w polsce wszczyscy poważni hodowcy się znają .
I między sobą robią biznesy. Jeśli znacie ten rynek jest prościej.
Co powiem to jest problem z rybą 30 plus w pl to cukierki.
20 plus w branży są dostępne .
Co do giełdy są ryby i pojawiają sie trzeba pilnować.
Bardzo popularne jest czekanie na duze stado np dwa trzy lata.
Ale to temat nie forum.
Tak jak mowie kassa robi towar i to legalny.

A co do januszy biznesu.... byli są i będą.
I po to chłopaki chcą chronic rybnik.
Maciek

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #64 dnia: 13.02.2021, 14:00 »
Ryba do tych 18-20 kg urośnie naturalnie w ciągu 20-22 lat przy żyznym i płytkim zbiorniku. Widzę to doskonałe po swoim zbiorniku PZW. Na drugim głębokim ryba ma problem dobić do 15 kg przez całe swoje życie.
Karpie 30 kg muszą być mocno karmione, bo naturalnie nie ma szans.

Dlatego komercja to złoty biznes. Przyjeżdża karpiarz, płaci 100 zł za 24h, wrzuca 10 kg towaru dziennie za 500 zł do wody. Właściciel z nadmiaru hajsu kupuje wszystko co się da +20kg, cena nie gra roli. Gdy wychoduje potwora 30kg to puszcza go na handel za 20k PLN czy ile taki karp kosztuje

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 301
  • Reputacja: 539
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #65 dnia: 13.02.2021, 14:14 »
Chciałbym się kiedyś obudzić w Polsce, w której górnym limitem na karpia jest... 5kg.
Panowie, policzmy głosy:

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #66 dnia: 13.02.2021, 14:15 »
Mieszkam w okolicy Rybnika. W pracy mam starego kułsola, który co prawda już przeszedł na złodziejską emeryturę ( tak to nazwijmy), ale nie raz mnie "uraczył" swoimi wspominkami z dawnych lat... :facepalm: Sieciowanie żwirowni i setki jak nie więcej zabitych ryb... >:O Ten człowiek w zeszłym roku przedstawił mi sprawę jasno. " Skoro i tak nie zabijasz ryb, a łowisz fajne karpie, możesz na tym zarobić"... Stwierdził, że kolega, kolegi ma kontakt z odbiorcami którzy już za karpia 8-10 kg są w stanie zapłacić kilka stówek. Dokładnie nie pamiętam, ale bodajże 800 złoty w tej wadzę ryby chodzi... Niestety ten skubaniec nie jest głupi. Jak próbowałem delikatnie temat drążyć, zamknął ryja >:O

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #67 dnia: 13.02.2021, 14:17 »
Widzisz? I do tej pory nie pojął, dlaczego Ty nie zabijasz tych ryb. :facepalm:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #68 dnia: 13.02.2021, 14:21 »
Mieszkam w okolicy Rybnika. W pracy mam starego kułsola, który co prawda już przeszedł na złodziejską emeryturę ( tak to nazwijmy), ale nie raz mnie "uraczył" swoimi wspominkami z dawnych lat... :facepalm: Sieciowanie żwirowni i setki jak nie więcej zabitych ryb... >:O Ten człowiek w zeszłym roku przedstawił mi sprawę jasno. " Skoro i tak nie zabijasz ryb, a łowisz fajne karpie, możesz na tym zarobić"... Stwierdził, że kolega, kolegi ma kontakt z odbiorcami którzy już za karpia 8-10 kg są w stanie zapłacić kilka stówek. Dokładnie nie pamiętam, ale bodajże 800 złoty w tej wadzę ryby chodzi... Niestety ten skubaniec nie jest głupi. Jak próbowałem delikatnie temat drążyć, zamknął ryja >:O

Zazwyczaj opowiesci się na tym kończą....
Ale i tak proceder był jest i pewnie będzie....
Zasada : puki jest popyt jest podaż.

Mam nadzieje że dożyje czasów normalnych.
Maciek

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #69 dnia: 13.02.2021, 14:33 »
Problemem są komercje.
Wędkarz zabierze rybę czy to jest zakaz czy go nie ma.
Ale jak jest ktoś kto mu jeszcze za to zapłaci to...

Wyobraźcie sobie, że na PZW jest duża ryba.
I pytanie po co komu komercja skoro nic lepszego nie oferuje, a trza płacić kokosy za wędkowanie.

Komercja obecnie jest jak nieuczciwa konkurencja.
Każdy kto tam łowi i płaci to przyczynia się do wspomnianego procederu. A najśmieszniejsze są firmy karpiowe co reklamują swoje produkty na komercji i to jeszcze na zimowisku ryb - nie będę wymieniał marki, bo każdy kto śledzi YouTube wie o kim pisze.

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 415
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #70 dnia: 13.02.2021, 14:38 »
Ryba do tych 18-20 kg urośnie naturalnie w ciągu 20-22 lat przy żyznym i płytkim zbiorniku. Widzę to doskonałe po swoim zbiorniku PZW. Na drugim głębokim ryba ma problem dobić do 15 kg przez całe swoje życie.
Oj i tutaj się mylisz. Często na płytkich zbiornikach ryby dorastaja do kilkunastu kilogramów i koniec więcej nie urosną. Płytki zbiornik latem to katorga dla ryb tak samo przy skrajnie wysokim lub niskim ciśnieniu. O wiele lepszy jest głębszy zbiornik w którym ryba może poszukać odpowiedniego miejsca względem warunków pogodowych. Oczywiście, jeśli mamy na myśli zbiorniki naturalne to bardzo ważna jest ilość pokarmu który znajduje się w danej wodzie.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #71 dnia: 13.02.2021, 14:43 »
Problemem są komercje.
Wędkarz zabierze rybę czy to jest zakaz czy go nie ma.
Ale jak jest ktoś kto mu jeszcze za to zapłaci to...

Wyobraźcie sobie, że na PZW jest duża ryba.
I pytanie po co komu komercja skoro nic lepszego nie oferuje, a trza płacić kokosy za wędkowanie.

Komercja obecnie jest jak nieuczciwa konkurencja.
Każdy kto tam łowi i płaci to przyczynia się do wspomnianego procederu. A najśmieszniejsze są firmy karpiowe co reklamują swoje produkty na komercji i to jeszcze na zimowisku ryb - nie będę wymieniał marki, bo każdy kto śledzi YouTube wie o kim pisze.
Znowu wg mnie stawiasz rzeczy na głowie.
Jeśli chcesz rozmawiać o konkurencji, to PZW ma na rynku znacznie lepszą pozycję od komercji. Raz, jest 100x tańsze. Dwa, ma piękniejsze zbiorniki. Trzy, ma wody praktycznie wszędzie. To nie jest wina komercji, że może dobrze funkcjonować jak np. taki Zezuj - większy staw pośród setek przepięknych jezior. To jest wina rządzących PZW, że tak beznadziejnie wodami zarządzają. Że dopuszczają do takiego ich zdewastowania, by komercje miały rację bytu. To wina PZW, że patologia może zabierać z wody cenne okazy i sprzedawać je chętnemu właścicielowi komercji. Gdyby to było działanie niezgodne z prawem, byłaby inna rozmowa. Ale też przede wszystkim wina leżałaby po stronie złodzieja. Bo on dopuszcza się kradzieży.
Komercje nie są niczemu winne. Zapewniają usługę, na którą jest popyt.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #72 dnia: 13.02.2021, 15:07 »
Widzisz? I do tej pory nie pojął, dlaczego Ty nie zabijasz tych ryb. :facepalm:
To jest niestety niereformowalne...taka sytuacja >:O

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #73 dnia: 13.02.2021, 15:45 »
Problemem są komercje.
Wędkarz zabierze rybę czy to jest zakaz czy go nie ma.
Ale jak jest ktoś kto mu jeszcze za to zapłaci to...

Ale co, należy zlikwidować komercje? Jak chcesz im udowodnić, że mają skradzione ryby, jak te pływają w wodzie i są łowione rzadko?

Dla mnie sprawa jest dość prosta. Obecnie statut PZW przewiduje kiepskie kary, nie ma jakiegoś 'taryfikatora'. Jeśliby był, i za kradzież takich ryb groziłoby usunięcie dożywotnie ze związku, to wtedy liczba tych co kłusuja automatycznie spadnie. Zwłaszcza jak SSR dorwie kilku i będzie pokazówka. Odniosę to do prowadzenia samochodu w stanie wskazującym. W latach 90-tych, jak miałem prawko, to jazda na bani była standardem. Kary były niskie, można było często zakombinować i po znajomości wszystko załatwić. Teraz jest mniej kontroli, ale przepisy bardzo restrykcyjne. Efekt? Pijanych za kółkiem jest bardzo mało, teraz prawie nikt nie chce ryzykować. Udało się to zrobić bez likwidacji sklepów monopolowych i knajp :)

Więc na pewno proceder da się ograniczyć, zwłaszcza po zwiększeniu środków na ochronę wód. To nic trudnego tak naprawdę. W okręgu opolskim dowiedziałem się jak wyglądają sądy i jakie są kary. Zazwyczaj śmieszne jak oskarżonym jest ktoś z sitwy lub ich znajomy. Dlatego warto wprowadzić właśnie taryfikator, jak i obowiązek umieszczania na stronie internetowej PZW kto był sądzony i jaka otrzymał karę.

I to jest problem podstawowy. Wielu chce aby sąd wymierzał sprawiedliwość, ale wg mnie to PZW musi samo pilnować porządku w swych szeregach jako pierwsze. Usunięcie z PZW to wg mnie bardzo ostra kara, zwłaszcza, ze w perspektywie kolejnych lat wody te będą coraz lepsze. Ale trzeba mieć odpowiedni statut i system kar :)
Lucjan

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 198
  • Reputacja: 725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Rybnickie okazy - ciekawa akcja
« Odpowiedź #74 dnia: 13.02.2021, 15:49 »
Chociaż nie jestem fanem łowisk komercyjnych, to niczemu nie są one winne, za to stwarzają wybór i dla wielu możliwość wędkowania w ogóle, bo są rejony pozbawione naturalnej wody.

Problem to brak odpowiedniego prawa.