Witam, jakiś czas temu zacząłem przygodę z wędkarstwem, aktualnie kilka wypadów na pzw i na komercji było. Wszystko fajnie, lecz jak tak śledzę opinie ludzi i na forach i w wędkarskich, to generalnie na nasze wody pzw metoda się raczej nie sprawdza, więc z tego względu muszę się trochę zaznajomić z klasykiem. Pierwszy duży problem to taki, że nie ruszam robactwa, bo póki co mnie obrzydza ( tak, wiem, słabe hobby trochę dopasowałem

). Tak więc szukam alternatyw, na które można trochę połowić, poza sztucznymi robakami i kukurydzy, chleba, ciasta i grochu jak dobrze pamiętam.
Do tego muszę się zaopatrzyć w jakieś zanęty. Jakie firmy są polecane i dobre cenowo? Czym warto dopalać zanętę? Kukurydza, konopia, pęczak, ryż, coś jeszcze?
Warto mieszać mixy z 2mm pelletem na pzw?
Lubię też pojechać na komercję, do metody warto robić mixy, czy lepiej trzymać się pelletu? Osobiście czasem używałem samej zanęty, czasem samego pelletu, ewentualnie robiłem na wierzch podsypkę zanęty i później pellet.
Z pelletów warte uwagi to tylko Coppens i Skretting i ew. AA, czy coś jeszcze? Warto robić mix 2mm i przemielony AA choćby w skali 80-20%?
Możliwe, że będę czasem wybierać się nad Brdę, kij mam Daiwe X ninje 3.6 cw 40-120, drugi 3.3 i cw do 80, choć uważam ,że pewnie 80-tka będzie za słaba. Jakie koszyki stosować na taką rzekę?
Jaką strategię obierać na mniejszych kanałach, choćby Noteci?