Autor Wątek: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem  (Przeczytany 7130 razy)

Offline wes73

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice NDM
  • Ulubione metody: method feeder
Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« dnia: 27.03.2021, 12:35 »
Koledzy,
Dzisiaj zabrałem nad wodę mój najnowszy nabytek. Moja radość z posiadania tego kołowrotka szybko przerodziła się w zdziwienie i frustrację. Okazało się że przy bardzo wolnych obrotach korbką (przy zwijaniu luzu żyłki) Daiwa wydaje z siebie bardzo niepokojące dźwięki w postaci skrzypienia. To co zrobiłem to odkręciłem hamulec i niestety dalej te same dźwięki. Przy normalnej pracy kołowrotka (zwijanie zestawu) żadne niepokojące dźwięki nie powstają.
Pytanie:
-Czy to normalne i zniknie z czasem?
-Reklamować?
-Nasmarować?
-Zwrócić?
Wszelkie sugestie wskazane.
Pozdrawiam Wiesław

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #1 dnia: 27.03.2021, 13:05 »
Zwracaj i wymieniaj , moja Ninja miała to samo , dostałem drugą i piszczenia brak. Piszczało przy wolnym kręceniu i tylko przy włączonej blokadzie obrotów do tyłu. Było coś już na ten temat na forum. Podejrzewam ,że to problem z łożyskiem oporowym rotora.


Pozdrawiam Łukasz

Offline wes73

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice NDM
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #2 dnia: 27.03.2021, 13:36 »
Dziękuję
Pozdrawiam Wiesław

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #3 dnia: 27.03.2021, 14:14 »
Tutaj masz wątek o tym.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14266.0

Wymieniaj a najlepiej wybierz i pomacaj w sklepie. Nie wiem co jest z tymi Daiwami ale ja ostatnio miałem w ręku 4 sztuki tego samego modelu i każda pracowała inaczej. Do tego w w jednej którą nabyłem hamulec działał jakoś topornie , okazało się ,że jakiś Chińczyk źle podkładki i tarczki hamulca powkładał  ...także jakość Daiwy albo raczej kontrola jakości pozostawia dużo do życzenia.


Pozdrawiam Łukasz

Offline wes73

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice NDM
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #4 dnia: 27.03.2021, 16:13 »
Niestety przekonałem sie o tym na własnej skórze.
Byłem dzisiaj w sklepie i wybrałem z sześciu ten który najmniej hałasuje na włączonej blokadzie biegu wstecznego.
Teraz już wiem że trzeba sprzęt sprawdzać zaraz po zakupie a nie czekać na ładną pogodę. A tak czas na zwrot minął.
Sympatyczny sprzedawca który ze mną szukał najlepszej sztuki poradził aby przełowić sezon i oddać do naprawy gwarancyjnej.
Tak oto wygląda sprawa Daiwa TDM 4012 QD - chyba że produkt jest Ok, albo ja jestem wielkim pechowcem.
Pozdrawiam Wiesław

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #5 dnia: 27.03.2021, 16:28 »
Moja Ninja też przeleżała i czas na zwrot minął ,odesłałem na gwarancję z dokładnie takimi samymi objawami. Po 3 tygodniach dostałem nowy kołowrotek, który nie skrzypiał. Na pewno nie możesz sobie odpuścić bo to samo nie zniknie a raczej wręcz przeciwnie. Na twoim miejscu oddałbym ją już teraz .
Pechowcem nie jesteś ,poczytaj dużo osób miało to i w tych tańszych typu Ninja i droższych modelach...niestety chyba oszczędności Daiwie bokiem wychodzą.


Pozdrawiam Łukasz

Offline wes73

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice NDM
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #6 dnia: 27.03.2021, 16:41 »
Kupiłem go pod zawody ponieważ chciałem wejść na wyższy poziom. Moje Browningi 845 i 855 wyholowały w zeszłym sezonie bardzo duże ilości sporych miśków i nawet nie jęknęły.
Zdecydowanie jurto (niedziela handlowa) oddam go na gwarancję ponieważ ta wada może sie pogłębić i wtedy może być problem z gwarancją.
Mam nadzieję że "zdradzony" 845 sie na mnie nie pogniewa.
Pozdrawiam Wiesław

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #7 dnia: 27.03.2021, 18:08 »
Oddawaj i się nie zastanawiaj nawet... ;)


Pozdrawiam Łukasz

Offline Cyslavv

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 0
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #8 dnia: 24.11.2022, 14:34 »
Cześć,

Mamy koniec 2022r i mam pytania. Czy do tego czasu zmieniło się coś z tymi kołowrotkami (4012QD)
Czy te wady fabryczne zostały jakoś okiełznane i można teraz spokojnie kupić kołowrotek bez ewentualnej wymuszonej opcji zwrotu? ;D ;D

pozdrawiam,

Offline Michu83

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 285
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #9 dnia: 24.11.2022, 22:41 »
Cześć,

Mamy koniec 2022r i mam pytania. Czy do tego czasu zmieniło się coś z tymi kołowrotkami (4012QD)
Czy te wady fabryczne zostały jakoś okiełznane i można teraz spokojnie kupić kołowrotek bez ewentualnej wymuszonej opcji zwrotu? ;D ;D

pozdrawiam,
Nic się niestety nie poprawiło. Ostatnio z 3szt próbowałem wybrać jedną. Każda sztuka mniej lub bardziej popiskiwała  na wolnych obrotach.  Podobno piony poprawione nie zacierają się w takim stopniu jak kiedyś ale z kolei łożyska oporowe nie są najlepszej jakości. Można próbować je smarować. A najlepiej połowić intensywnie cały sezon z czasem podobno się ułoży.

Offline cranberr

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 9
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #10 dnia: 31.08.2023, 16:08 »
Ja w ogóle nie mam pojęcia, co się dzieje z młynkami od Daiwy. Jakiś koszmar.

Mam pod Aqualite Z 3,9m 5-35g Match (swoją drogą świetny kij) podpiętą Ninję Match&Feeder 4000-C. Młynek ogólnie byłby rewelacyjny w stosunku cena/jakość, bo kręci wspaniale i ma precyzyjny hamulec. Niestety jego poważną wadą jest bardzo częste wpadanie żyłki pod szpulę. Łowię karpie na wagglery, to nietrudno się domyślić, co się stanie, jeśli nie zauważę żyłki pod szpulą. Już wpadłem w taką schizę, że co rzut to kontroluję. Jest to bardzo niekomfortowe. W związku z tym pomyślałem, że pójdę w trochę lepszy model, zapewne pozbawiony tej dolegliwości i wybrałem model TDM 3012 QD.

Przyszedł. Nacieszyłem się może z 30 sekund jego wyglądem i ogólnym wykonaniem - praca to natomiast jakiś dramat. Jakieś szmery, jakby od tarcia piniona. Kołowrotek za prawie 7 stówek i takie efekty specjalne! Poszedł zwrot.

Początkiem roku szukałem droższego, fajnego młynka pod spina. Przyszła Daiwa Prorex MQ LT 2000. Ponad 900zł. Praca, jak wyżej! Zwrot!

Następnie zamówiłem ponoć bardzo dobrą Daiwa Caldia 2000D MQ LT. Występuje w 2 wersjach D o nawoju 67cm i S-H o nawoju 76cm. Mi zależało na jak najmniejszym pod precyzyjne łowienie białorybu i okoni, więc wybrałem D. Przyszła - szpula okazała się głęboka jak Rów Mariański. Jakim trzeba być imbecylem, aby coś takiego zaprojektować do tak małego kołowrotka spinningowego? Po co w kategorii ultralight szpula, która pomieści 150m żyłki 0,23mm, podczas, gdy używa się linek o średnicy max. 0,14? Zwrot!

Zamówiłem Shimano Soare BB SSPG i jestem mega zadowolony.

Wracając do tematu - Daiwy ładne, ale mam wrażenie, że źle zaprojektowane / wykonane lub po prostu bezmyślnie. I okazuje się, że relatywnie tania Ninja pracuje najlepiej. Niestety pozostaje problem z żyłką pod szpulą.

Chyba ostatecznie wyleczyłem się z Daiwy. Spróbowałbym jeszcze TDR, ale chyba wolę poczekać na nowego Stradica MHG. Z kolei model Tournament piękny i cholernie drogi, nieśmiało wchodzący w zakres Twin Powera.

Offline Kereloth

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 958
  • Reputacja: 89
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Brodnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #11 dnia: 31.08.2023, 17:40 »
...
Następnie zamówiłem ponoć bardzo dobrą Daiwa Caldia 2000D MQ LT. Występuje w 2 wersjach D o nawoju 67cm i S-H o nawoju 76cm.
...

Następnym razem przed zakupem warto sprawdzić co oznaczają poszczególne symbole w nazwie kołowrotka.

Pozdrawiam


Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #12 dnia: 31.08.2023, 20:40 »
Ja w ogóle nie mam pojęcia, co się dzieje z młynkami od Daiwy. Jakiś koszmar.

Mam pod Aqualite Z 3,9m 5-35g Match (swoją drogą świetny kij) podpiętą Ninję Match&Feeder 4000-C. Młynek ogólnie byłby rewelacyjny w stosunku cena/jakość, bo kręci wspaniale i ma precyzyjny hamulec. Niestety jego poważną wadą jest bardzo częste wpadanie żyłki pod szpulę. Łowię karpie na wagglery, to nietrudno się domyślić, co się stanie, jeśli nie zauważę żyłki pod szpulą. Już wpadłem w taką schizę, że co rzut to kontroluję. Jest to bardzo niekomfortowe. W związku z tym pomyślałem, że pójdę w trochę lepszy model, zapewne pozbawiony tej dolegliwości i wybrałem model TDM 3012 QD.

Przyszedł. Nacieszyłem się może z 30 sekund jego wyglądem i ogólnym wykonaniem - praca to natomiast jakiś dramat. Jakieś szmery, jakby od tarcia piniona. Kołowrotek za prawie 7 stówek i takie efekty specjalne! Poszedł zwrot.

Początkiem roku szukałem droższego, fajnego młynka pod spina. Przyszła Daiwa Prorex MQ LT 2000. Ponad 900zł. Praca, jak wyżej! Zwrot!

Następnie zamówiłem ponoć bardzo dobrą Daiwa Caldia 2000D MQ LT. Występuje w 2 wersjach D o nawoju 67cm i S-H o nawoju 76cm. Mi zależało na jak najmniejszym pod precyzyjne łowienie białorybu i okoni, więc wybrałem D. Przyszła - szpula okazała się głęboka jak Rów Mariański. Jakim trzeba być imbecylem, aby coś takiego zaprojektować do tak małego kołowrotka spinningowego? Po co w kategorii ultralight szpula, która pomieści 150m żyłki 0,23mm, podczas, gdy używa się linek o średnicy max. 0,14? Zwrot!

Zamówiłem Shimano Soare BB SSPG i jestem mega zadowolony.

Wracając do tematu - Daiwy ładne, ale mam wrażenie, że źle zaprojektowane / wykonane lub po prostu bezmyślnie. I okazuje się, że relatywnie tania Ninja pracuje najlepiej. Niestety pozostaje problem z żyłką pod szpulą.

Chyba ostatecznie wyleczyłem się z Daiwy. Spróbowałbym jeszcze TDR, ale chyba wolę poczekać na nowego Stradica MHG. Z kolei model Tournament piękny i cholernie drogi, nieśmiało wchodzący w zakres Twin Powera.

Stary jak robisz anty reklamę Daiwy to ci chyba nie pykło ,na forum wielu ,bardzo wielu posiada Daiwy i nie narzeka w tym i ja ;) :facepalm:

Offline Berez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 935
  • Reputacja: 159
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chojnów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #13 dnia: 31.08.2023, 21:20 »
Posiadam dwie TDR-ki praca 3012 jest masełko i cisza to z TDR 4012 miałem problem bo po zakupie kręcąc na sucho chodziła jak czołg. Odesłałem do sklepu przysłali inny egzemplarz chodziła troszkę ciszej ale jednak to nie było to. Posmarowałem po swojemu pracuje płynniej ale dalej było słychać jakieś szuranie w pozycji góra-dół okazało się, że oring na małym kole zębatym od oscylacji (Daiwowski system silient drive) był troszkę za duży i ułożył się w owal i bolec uderzał o górną i dolną krawędź kosza ośki. Wymieniałem oring na troszkę mniejszy i teraz jest cisza. Co do piszczącej oporowki to wymieniłem w obydwu modelach na oporówki które są montowane w Certate. Kręciłem modelami Tournament, TDM, TD i każdy jakoś dziwnie chodził dlatego też uważam, że Daiwa troszkę podupadła na jakości mało tego w modelach Certate trafiały się egzemplarze które po jakimś czasie smar fabryczny dosłownie wysychał i kręciły na sucho takie coś w kołowrotka za ponad 2k trochę słabo to wygląda.
- Arek -

Offline cranberr

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 9
Odp: Daiwa TDM 4012 QD problem ze skrzypieniem
« Odpowiedź #14 dnia: 31.08.2023, 22:55 »
Ja w ogóle nie mam pojęcia, co się dzieje z młynkami od Daiwy. Jakiś koszmar.

Mam pod Aqualite Z 3,9m 5-35g Match (swoją drogą świetny kij) podpiętą Ninję Match&Feeder 4000-C. Młynek ogólnie byłby rewelacyjny w stosunku cena/jakość, bo kręci wspaniale i ma precyzyjny hamulec. Niestety jego poważną wadą jest bardzo częste wpadanie żyłki pod szpulę. Łowię karpie na wagglery, to nietrudno się domyślić, co się stanie, jeśli nie zauważę żyłki pod szpulą. Już wpadłem w taką schizę, że co rzut to kontroluję. Jest to bardzo niekomfortowe. W związku z tym pomyślałem, że pójdę w trochę lepszy model, zapewne pozbawiony tej dolegliwości i wybrałem model TDM 3012 QD.

Przyszedł. Nacieszyłem się może z 30 sekund jego wyglądem i ogólnym wykonaniem - praca to natomiast jakiś dramat. Jakieś szmery, jakby od tarcia piniona. Kołowrotek za prawie 7 stówek i takie efekty specjalne! Poszedł zwrot.

Początkiem roku szukałem droższego, fajnego młynka pod spina. Przyszła Daiwa Prorex MQ LT 2000. Ponad 900zł. Praca, jak wyżej! Zwrot!

Następnie zamówiłem ponoć bardzo dobrą Daiwa Caldia 2000D MQ LT. Występuje w 2 wersjach D o nawoju 67cm i S-H o nawoju 76cm. Mi zależało na jak najmniejszym pod precyzyjne łowienie białorybu i okoni, więc wybrałem D. Przyszła - szpula okazała się głęboka jak Rów Mariański. Jakim trzeba być imbecylem, aby coś takiego zaprojektować do tak małego kołowrotka spinningowego? Po co w kategorii ultralight szpula, która pomieści 150m żyłki 0,23mm, podczas, gdy używa się linek o średnicy max. 0,14? Zwrot!

Zamówiłem Shimano Soare BB SSPG i jestem mega zadowolony.

Wracając do tematu - Daiwy ładne, ale mam wrażenie, że źle zaprojektowane / wykonane lub po prostu bezmyślnie. I okazuje się, że relatywnie tania Ninja pracuje najlepiej. Niestety pozostaje problem z żyłką pod szpulą.

Chyba ostatecznie wyleczyłem się z Daiwy. Spróbowałbym jeszcze TDR, ale chyba wolę poczekać na nowego Stradica MHG. Z kolei model Tournament piękny i cholernie drogi, nieśmiało wchodzący w zakres Twin Powera.

Stary jak robisz anty reklamę Daiwy to ci chyba nie pykło ,na forum wielu ,bardzo wielu posiada Daiwy i nie narzeka w tym i ja ;) :facepalm:

Stwierdzenie faktu to nie jest antyreklama, lecz krytyka...uzasadniona moim zdaniem. Nie po to się wydaje 600 i więcej PLN, aby mieć tego typu problemy, ewentualnie coś poprawiać, gdy jest możliwość zwrotu. Bo w imię czego? Chyba, że się chce coś na siłę udowodnić.