Autor Wątek: Dlaczego nie warto być debilem na drodze  (Przeczytany 14732 razy)

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 022
  • Reputacja: 711
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #60 dnia: 04.01.2022, 05:11 »


Co do prędkości "dużych" :
Większość ciężarówek ma ustawiony ogranicznik prędkości w przedziale 85-89km/h. Te nowsze z reguły już 85km/h. Jak jedzie szybciej, to raczej puścił się z górki czy wzniesienia, a że masa robi swoje, to nawet na niewyczuwalnym dla osobówek wzniesieniu można się ładnie bujnąć.

Teraz co do wyprzedzania się z różnicą 1-2km/h.
Dla kierowców małych pojazdów jest to prędkość nieznacza, za to dla kierowcy dużego jest to dosyć duża różnica i oszczędność czasu. Pamiętajcie że kierowcy zawodowi mają regulowany czas jazdy i muszą planować takie manewry nie tylko w perspektywie godziny, ale też dnia lub tygodnia.
Postaram się to pokrutce wytłumaczyć na moim przykładzie.
Mój DAF jedzie z prędkością max 85, a hamulec zjazdowy (toczenie z góry) na 88 (jest to najniższa wartość). Poruszam się najczęściej załadowany stałą 20-25t. I teraz do sedna. Dojeżdżam do marudera który jedzie 84, włączam kierunek i czekam na możliwość bezpiecznego włączenia się na lewy pas, potem wyprzedzam przez około 1-1,5min. Jeżeli kierowca wyprzedzanego pojazdu jest uprzejmy, to mi odpuści na chwilę z tempomatu i zajmie mi to około 20-30sek.
A teraz co mi to dało? I tu jest właśnie patrzenie z szerszej perspektywy w skali nawet całego tygodnia. Robotę mam dosyć poukładaną (wiadomo, czasem coś szlag trafi) i dostępny mi czas wykorzystuje z reguły na maksa, lub niewiele mi tego "niewykorzystanego" czasu przepada. Wyprzedzając takiego marudera (w ciągu dnia kilkunastu) w skali dnia mogę dojechać o 1 lub 2 parkingi dalej - niby niewiele? To tylko 10 czy 15 km?! Taaa... W skali tygodnia robi się to już 60-80km. A ta różnica sprawia że zamiast w piątek spać w swoim łóżku to śpię w budzie.
Do tego dołóżcie terminy, korki, oczekiwania na załadunki i rozładunki... To wszystko trzeba wkalkulować.
Inna kwestia to wyżej poruszona kultura wyprzedzanego. Pod górę nikt nie odpuści (praw fizyki nie oszukasz), ale na prostej wielu kierowców za cholere nie odpuści i temu to nieraz tak długo trwa. Niestety brak kultury robi swoje.
Uff... Wystarczy. Możecie linczować
Takie wyliczenia na polskich drogach robicie? Szacun! Jeszce jakbyś napisał gdzie w Pl mamy takie fajne trasy z tak płynnym i przewidywalnym ruchem to byłaby super ???
Oczywiście muszę spróbować tak wyliczać sobie swoje trasy(Wiem, według Was ze wszystkich użytkowników dróg to tylko wy jesteście w pracy i ja swoją osobówką mam spadać). A może od razu browarki pić w aucie? Ile wtedy czasu bym zaoszczędził?I może bym się odważył wtedy wyprzedzać tak jak Wy? W końcu 60-80 km w tygodniu więcej! :D
Bareja miałby ubaw z tego Twojego posta i wyliczeń ;D
https://www.facebook.com/watch/?v=758026424337845


SZPADEL, przez Polskę jeżdżę głównie Drogą Śmierci (czyli A4) i wbrew pozorom nawet tutaj idzie coś zaplanować znając godziny największego natężenia ruchu i specyfikę ruchu w pewnych rejonach. Owszem, czasem wypadku nie przewidzisz i trzeba objeżdżać no ale cóż... Życie...
Jeżeli uważasz też że kierowcy zawodowi mają złe zdanie o kierowcach osobówek to... No cóż... Po części masz rację, z tym że widzisz to tylko z jednej perspektywy. Kierowcy zawodowi patrzą z trochę szerszej, bo poruszają się i "małymi" i "dużymi" pojazdami, i niektóre manewry samochodów osobowych mogą napsuć sporo krwi jednym i drugim. Nie twierdzę że my, zawodowi, czasem też czegoś nie odwalimy, tyle że skala takich zachowań jest nieporównywalnie mniejsza.

Co do browarków w aucie to nawet szkoda się odnosić Z Twojego wpisu idzie wywnioskować że jeździmy pod wpływem Zawsze się trafi czarna owca czy to wśród kierowców osobówek czy też ciężarówek i wsiadanie za kółko po alkoholu jest karygodne. A to że czasem po 15h pracy, na pauzie, kierowca wypije sobie piwko to źle? Ty po pracy nie masz czasem ochoty napić się piwa? Weź pod uwagę że kabina ciężarowki to dla kierowcy miejsce pracy, sypialnia, kuchnia - wszystko w jednym.
Jeżeli ktoś po pracy wypije sobie browarka to no problem, natomiast jeżeli wydoi 6paka to już inna inszość. I tu nie ma znaczenia czy wypijesz to piwko w domowych pieleszach, czy w kabinie po pracy.

Dla Ciebie 60-80km w skali tygodnia to niedużo i to rozumiem ale patrzysz tylko ze swojej perspektywy. Dla takiego kierowcy to czasem jeszcze jedna noc w kabinie, jeszcze jedna noc poza domem, jeszcze jedna noc z dala od żony i dzieci, itd.

Szanujmy się niezależnie od tego czy jeździmy dużymi czy małymi

Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline demios

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 353
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #61 dnia: 04.01.2022, 08:43 »
Nowo otwarty tunel w Warszawie wprowadził debilizm drogowy na nowe szlaki. Słyszałem dziś w radiu że ludzie zatrzymują się w tunelu żeby robić sobie zdjęcia a jakiś kozak podobno stawał tam na głowie :facepalm:

Offline Szpadel

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 60
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #62 dnia: 04.01.2022, 09:15 »
Shreku ja się śmieje tylko z Twoich wyliczeń :P Jakbyś napisał lubimy czasami podenerwować innych kierowców, bo tak jadąc całymi dniami jest nudno, monotonnie to szybciej bym to zrozumiał niż Twoje wyliczenia, gdzie na pierwszych lepszych światłach czy zjazdach mocno są już nieaktualne. A gdzie jakieś budowy, przebudowy dróg, prace porządkowe ;) A w PL nie ma tylko A4 i nie jedziesz tylko po A4.

Michał a ja przyznam, że problemu na dwupasmówkach nie ma. Problem z taka jazdą zaczyna się na drogach o jednym pasie ruchu. Jadę osobówką za tirem, nie mam jak wyprzedzić, a tir za mną ładuje się. I to jest ta oszczędność czasu?
Generalnie im więcej jeżdżę tym większego nabieram przekonania, że słabo jeździmy i do tego jesteśmy mega chamscy. 




Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 689
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #63 dnia: 04.01.2022, 09:24 »
Shreku ja się śmieje tylko z Twoich wyliczeń :P Jakbyś napisał lubimy czasami podenerwować innych kierowców, bo tak jadąc całymi dniami jest nudno, monotonnie to szybciej bym to zrozumiał niż

Muszę przyznać, że przykro się to czyta :-\ Ciekawe też, że lepiej wiesz od zawodowego kierowcy, jak ma obliczać sobie trasę. I czy jest sens to robić. Ale Twoje dwa posty wystarczą, by każdy tu wiedział, że zdania już nie zmienisz.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 022
  • Reputacja: 711
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #64 dnia: 04.01.2022, 09:36 »
Śmiej się lub nie, wierz lub nie wierz, ale z reguły moje obliczenia w tej kwestii mi się sprawdzają Dojeżdżam na czas, czasów jazdy nie przeginam (czasem drobne kilkuminutowe naruszenie), mandatów nie dostaje - za te kilka mln km, mam na koncie może z 10 i to większość do 25 roku życia kiedy czlek miał mniej wyobraźni


Pewne rzeczy można zrozumieć dopiero z perspektywy kabiny szoferki i niestety większość użytkowników dróg tego nie doświadczyła. Inaczej jeździsz prowadząc tylko samochód osobowy, a inaczej jeżdżąc osobówką i ciężarówką. Kwestia postrzegania z różnych perspektyw

Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Online zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 538
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #65 dnia: 04.01.2022, 09:51 »

Michał a ja przyznam, że problemu na dwupasmówkach nie ma. Problem z taka jazdą zaczyna się na drogach o jednym pasie ruchu. Jadę osobówką za tirem, nie mam jak wyprzedzić, a tir za mną ładuje się. I to jest ta oszczędność czasu?
Generalnie im więcej jeżdżę tym większego nabieram przekonania, że słabo jeździmy i do tego jesteśmy mega chamscy.
Jeżdżę różnymi drogami i dla mnie problem to dwupasmówki bo rzadko jeżdżę drogami z jednym pasem ruchu. Do tego angielskie drogi są bardzo kręte i mało jest miejsc gdzie można bezpiecznie wyprzedzić na drodze z jednym pasem.

Mam porównanie i niestety Polacy mają inną kulturę jazdy. Wpychamy się na siłę kiedy tylko jest miejsce, wyprzedzamy kiedy tylko się da, mruganie światłami i klakson.
Anglicy grzecznie stoją na lewym pasie w kilometrowym korku bo będą skręcać w lewo (ruch lewostronny i wszystko jest odwrotnie), nawet jeżeli można skręcić z prawego mało kto skorzysta. W Polsce byłaby walka :) Tak samo z jazdą na suwak. Kilka lat temu w Polsce jakiś pan że stolicy o mało szyby nie wypchnął tak się wydzierał a tutaj to norma, że jeden z lewej i jeden z prawej. Może ze dwóch na stu kierowców nie wpuścić kogoś. Najczęściej płeć piękna :) Nie wiem dlaczego ale śmiesznie to wygląda kiedy jedzie i udaje, że nie widzi.

Widział ktoś w Polsce kolejkę przy wejściu do autobusu miejskiego? Tutaj to norma :) Dzieci w przedszkolu uczą się że trzeba się ustawić w kolejce i czekać na swoją kolej. Kiedy dorosną to jest dla nich oczywiste.

Online zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 538
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #66 dnia: 04.01.2022, 10:19 »
Nowo otwarty tunel w Warszawie wprowadził debilizm drogowy na nowe szlaki. Słyszałem dziś w radiu że ludzie zatrzymują się w tunelu żeby robić sobie zdjęcia a jakiś kozak podobno stawał tam na głowie :facepalm:

Niestety ale to prawda. Mandat to zaledwie 200zł i nie boją się mimo tego że wszystko jest nagrywane.

https://autokult.pl/43478,kierowcy-robia-sobie-w-tunelu-sesje-zdjeciowe-fotki-dostanie-tez-policja

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #67 dnia: 04.01.2022, 10:21 »
Ehhh niestety moje doświadczenia dotyczące jazdy z wyścigami słoni są traumatyczne.

Krew mnie zalewa, wyprzedzanie przez XXX czasu po czym zjazd na parking. Szaleńcze pędy tylko i wyłącznie po to żeby jechać z kolegą w parze. Arogancja bez końca....zbliżasz się z wysoką prędkością po czym wyskakuje wielki Pan co oczywiście kończy się ostrym hamowaniem ( pomimo braku innych aut na lewym pasie) nie przepuści Ciebie ....on jest Panem na drodze.


Co ciekawe jazda po Niemczech....wszystko idzie spoko, ale tylko wjazd do Polski i się zaczyna.

Ostatnio jadąc na święta kierowcy osobówek byli na skraju wytrzymałości. Nikt nie chciał zachowywać odstępu Nikt!! Czemu ? Bo w razie minimalnej luki Tir wbijał się bezczelnie i bez wymaganych odstępów.  Ruch był tak duży, że dwie nitki ciągnęły się, aż do Wrocławia. Co oni ugrali ? Skoro osobówki jechały tak samo jak wszytko inne.


I jeszcze jedno liczenie w skali tygodnia tych 60-70 czy 80 kilometrów zyskanych na tych wyprzedzaniach.... Sorry kto to łyknie ?

Jesteś w stanie zaplanować tygodniowy ruch na trasie ? Korki, objazdy, prace budowlane, natężenie ruchu, czas załadunku czy rozładunku, dłuższa kupa to znowu 3 kilometry w plecy ??? Sorry nikt tego nie łyknie.




Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka


Online zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 538
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #68 dnia: 04.01.2022, 10:33 »
Jesteś w stanie zaplanować tygodniowy ruch na trasie ? Korki, objazdy, prace budowlane, natężenie ruchu, czas załadunku czy rozładunku, dłuższa kupa to znowu 3 kilometry w plecy ??? Sorry nikt tego nie łyknie.

Jeżeli jeździsz często po tej samej trasie to wiesz gdzie są roboty drogowe, znasz natężenie ruchu o konkretnej porze dnia, wiesz ile zajmuje załadunek bo znasz ludzi w tym miejscu. Nie chcesz to nie wierz ale można.

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #69 dnia: 04.01.2022, 10:36 »
Jesteś w stanie zaplanować tygodniowy ruch na trasie ? Korki, objazdy, prace budowlane, natężenie ruchu, czas załadunku czy rozładunku, dłuższa kupa to znowu 3 kilometry w plecy ??? Sorry nikt tego nie łyknie.

Jeżeli jeździsz często po tej samej trasie to wiesz gdzie są roboty drogowe, znasz natężenie ruchu o konkretnej porze dnia, wiesz ile zajmuje załadunek bo znasz ludzi w tym miejscu. Nie chcesz to nie wierz ale można.
W skali tygodnia potrafisz to zrobić ?
Podaj proszę Twój szacunek w minutach z takiej tygodniowej trasy.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 689
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #70 dnia: 04.01.2022, 10:41 »
Ale na co ma wpływ korek w piątek, którego mogłoby nie być, a jest?

Jeśli we wtorek dzięki wyprzedzaniu dojedziesz 10 km dalej. Tak samo w środę i w czwartek?

Ludzie opanujcie się inie uczcie ojca dzieci robić. Są oczywiście chamskie zagrywki ze strony kierowców TIR-ów, ale wyjaśnienie dostaliście, dlaczego się tak wyprzedzają. A dalej drążycie i udowadniacie ludziom robiącym miliony kilometrów, że wiecie lepiej :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #71 dnia: 04.01.2022, 10:44 »
Ale na co ma wpływ korek w piątek, którego mogłoby nie być, a jest?

Jeśli we wtorek dzięki wyprzedzaniu dojedziesz 10 km dalej. Tak samo w środę i w czwartek?

Ludzie opanujcie się inie uczcie ojca dzieci robić. Są oczywiście chamskie zagrywki ze strony kierowców TIR-ów, ale wyjaśnienie dostaliście, dlaczego się tak wyprzedzają. A dalej drążycie i udowadniacie ludziom robiącym miliony kilometrów, że wiecie lepiej :facepalm:

Mało jeździsz, mało widzisz .... Nie zrozumiesz.




Online zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 538
  • Reputacja: 201
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #72 dnia: 04.01.2022, 10:52 »
Nie jeżdżę zawodowo od kilkunastu lat. Tylko amatorsko dojeżdżałem 70km do pracy, przez jedyne 6 lat :)
Wyjazd z domu o 7:45 i pierwsze 20km robię w 20min, wyjazd o 8 to 10 min extra bo jechałem przez miasto i mijałem kilka szkół. Dzieci idą do szkoły i co chwilę jest czerwone światło na przejściu. Dalej po trasie robił się ogromny korek który trwał około 30min i trzeba było się wbić przed albo po nim żeby nie stać 10 min. Wyjazd o 7:45 to przejazd bez korka. Roboty drogowe też są przewidywalne i można dodać ile zajmie.

A później nastał Covid i lockdown. Mialem zaszczyt być w pracy każdego dnia plus soboty bo był nawał pracy i brak ludzi. Wszystkie czerwone światła przejeżdżałem za pierwszym razem, brak pieszych i nawet wypadki nie blokowały drogi. Dojeżdżałem 15 min szybciej i tyle by to zajmowało w nocy przy minimalnym ruchu.

Offline Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 444
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #73 dnia: 04.01.2022, 10:53 »
Piotrrd

To jeśli robię osobówką 5-6 k miesięcznie to Twoim zdaniem jeżdżę dużo ?

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Dlaczego nie warto być debilem na drodze
« Odpowiedź #74 dnia: 04.01.2022, 10:57 »
Piotrrd

To jeśli robię osobówką 5-6 k miesięcznie to Twoim zdaniem jeżdżę dużo ?
A Twoim zdaniem 10cm, 15cm czy 20cm ....to dużo w spodniach ?

Przecież nie do Ciebie to pisałem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka