Autor Wątek: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki  (Przeczytany 21247 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 33 521
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #30 dnia: 08.09.2015, 15:18 »
Musicie tak daleko mieszkać? Co za ludzie... >:O :P
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline fish007

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 515
  • Reputacja: 91
  • Płeć: Mężczyzna
  • Method Feeder Fishing
    • Galeria
    • Method Feeder Fishing
  • Lokalizacja: Bad Jastrzemb
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #31 dnia: 08.09.2015, 15:46 »
Moja taktyka, hmm... Ma razie nic nie zmieniam, dalej będę robił zanęty krylowe , halibutowe i czosnkowe, późniejszą jesienią szczególnie te ostatnie. Do pierwszych zimnych dni i nocy w dalszym ciągu duże podajniki 56 i 45 gram na karpia. 25 i 35 na pozostałe ryby. Dopiero stałe, zimne poniżej 10 stopni noce i dni, oraz woda poniżej 10 stopni wymuszą na mnie mniejsze przynęty 8-12 mm, póki co stosuję pełny wachlarz 8 - 16 mm. Zwiększę może trochę ilość zmielonych prażonych konopi w zanęcie (ale świeżych, pachnących ), dodam ciut więcej atraktora oraz kieliszek alkoholu na 0,5 kg zanęty, aby w zimnej wodzie zapach zanęty lepiej się rozchodził. Wszystko jednak zależeć będzie od zbiornika gdzie łowię, rybostanu i aktualnych warunków pogodowych. Generalnie zanęta ma być lepsza i atrakcyjniejsza niż w okresie letnim. Na włosie haczyka częściej zagości pijawka, rosówka czy biały robak.
Method Feeder Fishing
https://www.facebook.com/Method-Feeder-Fishing-427686080710640/
Jazgarz - 26 cm
Ukleja - 26 cm
Piekielnica - 16 cm
Kiełb - 22 cm
Sumik Karłowaty - 44 cm

Offline tench

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 541
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zaczynam wszystko od nowa ale nie od początku...
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #32 dnia: 26.09.2018, 18:05 »
Odświeżam wątek. Mam pytanie do łowiących na method feeder. Mamy koniec września. Ochłodziło się znacznie. Gdzie - w jakich miejscach - szukacie ryb w małych (1, 1,5 ha) i płytkich łowiskach komercyjnych. Czym się kierujecie w wyborze miejscówki na w.w. łowisku?

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #33 dnia: 26.09.2018, 18:24 »
Odświeżam wątek. Mam pytanie do łowiących na method feeder. Mamy koniec września. Ochłodziło się znacznie. Gdzie - w jakich miejscach - szukacie ryb w małych (1, 1,5 ha) i płytkich łowiskach komercyjnych. Czym się kierujecie w wyborze miejscówki na w.w. łowisku?

Na takich kałużach ryby mogą być wszędzie i nigdzie, musisz je szukać. Ja odpuściłbym sobie też nęcenie, polegałbym tylko na koszyku.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 986
  • Reputacja: 416
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #34 dnia: 26.09.2018, 20:21 »
Jak znam zbiorniki to wiem gdzie płycej gdzie minimalnie głębiej. Wtedy jest duzo łatwiej.
Jak mogę wybieram stanowiska gdzie mogę łowić i na płytszej i na trochę głębszej wodzie.
A nieraz łowię jak najbliżej środka.
Patrząc na moje wyniki jesienią (mam taki arkusik w Excelu) - to są albo słabsze albo średnie, czasem tylko trafi się wyjątek na plus.
;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #35 dnia: 26.09.2018, 21:05 »
Nie przesadzał bym z tym zimnem. Teraz to najlepszy okres połowu ryb, które zabiegają za papu, przed zimą. Do końca października, jeśli spadki będą spokojne, uważam ten okres za najbardziej treściwy, jeśli się zna wodę. Martwić się zacząć trzeba w listopadzie. To moje zdanie.
Arek

Offline tench

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 541
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zaczynam wszystko od nowa ale nie od początku...
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Methoda jesienią, czyli nasze taktyki
« Odpowiedź #36 dnia: 28.09.2018, 11:44 »
Wczoraj łowiłem kilka godzin na takiej niewielkiej komercji. I tak jak wspomniał Arunio, rybki żerują intensywnie. Troszkę połapałem :) Zauważyłem również - obserwując wodę - że było sporo spławów tych większych ryb (karpi). W sezonie wiosenno-letnim nie zaobserwowałem takiego zjawiska. I tak jak już wcześniej ktoś z forumowiczów wspomniał, wiąże się to najprawdopodobniej z tym, że karpie wyczuwają iż rozpoczyna się dla nich ostatnia okazja na pojedzenie w tym roku :)

A co do spławów tych większych misiów, to spławiały się jednakowo na płytszej jak i głębszej wodzie. Czyli faktycznie są rozproszone jeszcze po całej wodzie. Może kiedy zacznie się intensywniej ochładzać to wybiorą najgłębszą partię zbiornika w okolicach tamy - 2,5 do 3 metrów, i to właśnie tam może będzie warto posłać zestaw :)