Okonie wspaniałe gratulacje,ale jak tak patrze po lodzie,to nie wiem,czy miał 10cm. Lubisz ryzyko.
Przy takich mrozach nocami jakie teraz były. Braku śniegu na lodzie oraz minusowych temperaturach w dzień.
10cm to bezpieczny lód.
Ci co chodzą na lód doskonale o tym wiedzą. Do tego to pierwszy lód mocny.
Adwentowe lody są inne,to prawda.
Na zdjęciu widzę jasną taflę,wręcz przezroczystą,a to oznacza,że skuło zbiornik w pogodę bezwietrzną ,wtedy lód jest najgęstszy,pozbawiony bąbli powietrznych,a zatem najmocniejszy. Za to obstawiam grubość do 10cm (kolor lodu),czyli grubość podwyższonego ryzyka.
Wystarczy,że na dnie jest warstwa mułu,i z 10 cm,robi się 6 cm ,pod warunkiem ,że głębokość ma 2-3m i wtedy na dnie muł. Paradoksalnie głębokie zbiorniki mają bezpieczniejszą pokrywę lodową.
Myślę,że warto by założyć osobny temat .