Waszmość raczy kpić. Na wentylatorach - Pacwowe, Mario wie zapewne które zbiorniki - to kurestwo jest chyba od ery dinozaurów, śląskim gumofilcom nie udało się tego wytępić, a żeby tego było mało, 2-3 lata temu koło zabroniło tam łowić na kulki proteinowe czy pellety 
No, no.... gumofilce i to jeszcze ślązaki nie dały sumikowi rady? Chyba nie doceniłem potęgi ciemnej strony mocy... 
A kurestwo nie może być tam od ery dinozaurów bo zostało sprowadzone na nasze ziemie pod koniec dziewiętnastego wieku, przez Niemca oczywiście.
Za sprowadzenie ryby do naszej części Europy odpowiada pruski właściciel ziemski i zapalony wędkarz Max von dem Borne, który w 1885 r. wypuścił pierwsze okazy w stawach rybnych w swym majątku Barnówko w dzisiejszym województwie zachodniopomorskim.
Jeśli za takie świństwo nie należą się reperacje to nie wiem za co się należą 
EDIT:
No ale jak klimat nam się wystarczająco ociepli (do poziomu Luizjany) to sumiki będą dorastać do trzech kilo, więc źle nie będzie 
Do takiej misji wyżarcia sumików karłowatych to bardziej kaliszaki byliby potrzebni

Waliliby je 24/7, dzwonili do siebie, zmieniali się na miejscówkach, wypełniali siatki i wrzucali do bagażników.
Bili się o miejsca, kłócili się kto ma więcej w zamrażarce i będą sobie udowadniać na żywo kto ma tego więcej xDDD
Takie rzeczy tylko w Kaliszu


Serio teraz piszę

Gdyby żaby były jadalne to też byłyby walone w łeb.
Ostatnio kumpel odpalił wideokonfe i pokazywał jak jakieś mikro płotki i wzdręgi ładują do bagażnika (max 15-18cm)

3 pełne siatki te takie zwykłe dżeksonoskie (4 obręcze plastkowe, siatka materiałowa i na zacisk zamykane).
Ich dwudniowy dobytek (byli od piątku rano do niedzieli rano).
Kontroli brak to "chłopaki" robią co chcą.
Na tablicach PK, nie inaczej

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka