Cięte na laserze i z mosiądzu. Generalnie chodziło o jakieś pamiątki, fakt szczypce powinny być ze stali sprężynowej ale nie miałem nic na stanie. Piotr robi z nimi interesy i z tego co wiem to niebawem może będę miał możliwość poznać Steva osobiście ponieważ ma odwiedzić łowisko Piotra za jakiś czas. A może będzie przy okazji kolejnych zawodów na Ciezkowie wiec obecność obowiązkowa
