Ostatnio jadąc z pracy do domu, widziałem zatrważająco niski stan wody w Jeziorze Rożnowskim. Jadąc z Justu można było zobaczyć lustro wody cofnięte o przynajmniej 5m, a na wlocie Dunajca do jeziora była pusta łacha na przynajmniej 40m. Zdjęć niestety żadnych nie zrobiłem
Dzisiaj, korzystając z przymusowego weekendu u Niemca, poszedłem na spacer nad zbiornik zaporowy na Białej Elsterze w rejonie Vogtland. Stan wody w zbiorniku (parę razy już nad nim spacerowałem) jest bardzo niski i wszechobecna susza niemcom też się daje we znaki.
Kilka lat temu na tym zbiorniku była spuszczona woda, bo pękała tama i trzeba było ją naprawić. Tamten widok pustego jeziora był naprawdę dziwny (w którymś wątku wrzucałem zdjęcia z tego okresu), ale zrozumiały ze względu na prace remontowe.
Zbiornik dosyć szybko napełniono i ze 2 lata temu stan wody był już normalny. Dzisiaj spacerowałem w miejscach gdzie powinna być woda i można było wejść w głąb zbiornika na odległość 25m suchą stopą.
Dwie odnogi z dopływami (jeden to chyba Moritzbach) ledwo ciekną, a wody w nich jak na lekarstwo.
W Polsce większość zbiorników zaporowych które mijam ma bardzo niski stan, a podróżując po Europie widzę to samo praktycznie w każdym kraju w Europie. I to nie tylko na jeziorach, ale przede wszystkim na rzekach.
Rzeka Ijssel w Holandii miejscami ma odsłonięte całe główki. Ren pod Koblencją opływa sporą wyspę i woda jest tylko w jednej odnodze. Łeba w Dreznie czy Magdeburgu też jest bardzo niska. I można by wymieniać dalej i dalej...
Takiej suszy nie pamiętam i przy obecnej sytuacji geopolitycznej dobrze to raczej nie wróży
Pod spodem kilka zdjęć znad jeziora Talsperre Pirk na Białej Elsterze
Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka