Ty jak coś napiszesz to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać 
Nad dużym karpiem nawet karpiówka nie daje pełnej kontroli.
Dla mnie to możesz i się podrapać.

Jakoś zbytnio mnie to nie interesuje.
Koledze coś bardziej progresywnego polecam na start. To co Rafał polecił i jeżeli Ci się podoba będzie spoko. Paraboliki nie wszędzie zyskują rzeszę fanów, poćwiczysz to bardziej wtedy, bo łatwo można się zniechęcić, a parabolik oprócz tego nie daje poczucia bezpieczeństwa w holu jeżeli z takim kijem nie miałeś styczności

Trzeba się przyzwyczaić, że kij jest praktycznie złamany w pół, a z rybą nadal można coś zrobić. Może będziesz wyjątkiem, ale zazwyczaj osoby zaczynające nie chwaliły sobie paraboli

Zawsze możesz sprawdzić co i jak i zwrócić jeżeli folie ocaleją i kij będzie w nienagannym stanie.