Autor Wątek: Wybór kija do metody...  (Przeczytany 9678 razy)

Offline Imar

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 145
  • Reputacja: 15
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #45 dnia: 12.03.2023, 18:45 »
Dramat, kołowrotki w takiej kwocie powinny być fabrycznie kalibrowane. Ja zawszę na nowy kołowrotek nawijam najtańszą żyłkę żeby sprawdzić nawój.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #46 dnia: 12.03.2023, 18:49 »

Tu po korekcji.
Też uważam ,że za taką kasę powinno się dostać wylizany sprzęt , ale jest jak jest.

Na obronę budżetówek , wklejam zdjęcie szpuli drugiej Tici , bez żadnej regulacji.



Pozdrawiam Łukasz

Offline MarcinMy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #47 dnia: 12.03.2023, 20:13 »
Żeby nie było tak słodko z tymi Nzonami , trzeba dokładnie pooglądać i wybrać ten , który akurat nie piszczy przy wolnym kręceniu, po włączeniu blokady. Czasami jest to bardzo ciężki temat .
Temat piszczących Nzonów tak jak i Ninjy przewijał się na forum , sam odsyłałem do serwisu jeden z nich. Kołowrotki piszczą przy włączonej blokadzie obrotów wstecznych i wolnym kręceniu .
A kołowrotki karpiowe Tica mega ..ujowo nawijają żyłkę, sam widziałem na zdjęciu :P. Trzymajcie się od nich z daleka ;) ;D

Lukas, pisałem o tym kilkukrotnie i słowa te potwierdził jeden z kołowrotkowych Guru z tego forum (przepraszam, nie pamiętam który), bo zakładam, ze moja rekomendacja może być niewiele warta. Piszczą (przy bardzo wolnym kręceniu z załączoną blokadą obrotów wstecznych). w zasadzie tylko rozmiary LT6000 (i 4000 ze "starej" rozmiarówki). I tylko te bez Magsealed. Oczywiście nie wszystkie, ale jednak.
Jeśli Tobie piszczał jakiś LT4000, LT5000 lub np.3012 ze starej rozmiarówki, to jesteś chyba jedną z niewielu osób na świecie, której się to przydarzyło. Polecany tutaj N'zon LT 5000 nie piszczy.

Poza tym, że nie piszczy, to ma szpulę 54 mm średnicy (czyli typowe 5000) przy małej i lekkiej dupce, które to graty łącznie z korbką składaną na przycisk ważą tylko 290 g. Do tego płytka szpula, okrągły klips (choć tutaj klony Ruobi są lepsze, bo można w 15 sekund zmienić klipa na gumowy a w Daiwie nie jest tak kolorowo), przełożenie 4,7:1, świetna praca pod obciążeniem i bardzo dobry hamulec. Ja kupiłem swojego zaraz jak weszły i dziwiłem się, że tak długo nikt o nim nie mówi, bo to naprawdę świetny kołowrotek w tym budżecie. Jednak pod koniec zeszłego roku cześć celebrytów wędkarskich w końcu otworzyła oczy na coś więcej niż węgierskie "klony" i nagle okazało się, że w BF musiałem przelecieć kilka sklepów, żeby dorwać drugą sztukę.


Wklejam zdjęcie z pierwszego nawoju TDR 3012 czyli sprzętu za około 250 Euro , przed korekcją podkładkami.
Tica kosztowała tyle co szpula do tej Daiwy ;)

Ciekawa i pomocna rozmowa się tu rozwinęła :)

Rozważam trzy modele ( dwa były wspomniane w dyskusji):
Daiwa N‘ZON LT 5000S-CP
Okuma Custom Black Feeder CLX-40F FD lub coś oczko wyżej z ich oferty
Shimano Aero BB 4000

W przyszły weekend pogoda pozwoli na testy nowych zakupów, więc decyzja lada dzień

Offline Krisss

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 85
  • Lokalizacja: Rzeszów
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #48 dnia: 12.03.2023, 22:01 »
Lukas, ja nie krytykuję Twoich kołowrotków Tica. Podałem ten "filiżankowy" nawój jako prześmiewczy przykład, że uogólnianie przy opiniach może spowodować, że kogoś nieświadomego zniechęcisz do naprawdę dobrego towaru, a niewątpliwie takim jest N'zon LT5000 (ten tani, bo tego z Plusem nie miałem, więc nie będę się jednoznacznie wypowiadał).
Pisałeś, że ta Tica, to kawał dobrego kołowrotka za śmieszne pieniądze. Szkoda by było gdyby kilka osób zniweczyło jego dobre cechy ostrzegając wszystkich, że okropnie nawija żyłkę, kiedy być może to tylko wada pojedynczej sztuki. Tylko to miałem na myśli.

Daiwie zdarza się dawać dupy i nawet jako miłośnik ich sprzętu (ale nie bezkrytyczny) nie będę mówił, że jest inaczej. Przykład tych wspomnianych, popiskujących LT6000 i 4000 (TD Feeder, TDM) ze starej rozmiarówki świetnie to pokazuje. Jednak trzeba sobie szczerze powiedzieć, że jak przychodzi do wędkowania, zwijania zestawów itd. to czuć za co się zapłaciło. I od razu zapomina się, ze jest tam połowę łożysk w stosunku do średniej rynkowej u konkurencji (poza Shimano). Choć niesmak na pewno zostaje, szczególnie kiedy płaci się za jeden kręcioł całkiem spore pieniądze.

Ciekawa i pomocna rozmowa się tu rozwinęła :)

Rozważam trzy modele ( dwa były wspomniane w dyskusji):
Daiwa N‘ZON LT 5000S-CP
Okuma Custom Black Feeder CLX-40F FD lub coś oczko wyżej z ich oferty
Shimano Aero BB 4000

W przyszły weekend pogoda pozwoli na testy nowych zakupów, więc decyzja lada dzień
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #49 dnia: 12.03.2023, 22:13 »
Ja tam się nie spinam , taki nawój żyłki to nie wada tylko konieczność regulacji . W większości lepszych kołowrotków masz w zestawie podkładki regulacyjne.


Pozdrawiam Łukasz

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #50 dnia: 13.03.2023, 05:56 »
Pisałem już , że nawet młynki za dużo większe pieniążki trza regulować podkładkami,to nie jest żaden problem jak dla mnie bynajmniej ;)

Offline Zander 112

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 248
  • Reputacja: 14
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #51 dnia: 13.03.2023, 07:36 »
U mnie Tica FlashCarp też ma idealny nawój i nie było w zestawie żadnych podkładek, a i luzy na przekładni ma podobne do TDR. W dodatku Tica 1k tańsza. Szkoda tylko, że nie ma dodatkowej szpuli w zestawie.

Offline MarcinMy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #52 dnia: 13.03.2023, 07:48 »
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.
[/quote]

Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok.  Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 752
  • Reputacja: 340
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #53 dnia: 13.03.2023, 08:09 »
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.

Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok.  Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.
[/quote]

Okuma Custom Black Feeder to sprawdzona, solidna konstrukcja. Ten kołowrotek robi to do czego został stworzony, nosi miano bezawaryjnego, wygląda dobrze, solidny kabłąk sprawiający wrażenie "mocnego" i tak w rzeczywistości jest, mam podpięty do krótkiego pickera, mogę po prostu polecić, jak nie gonisz za znaczkami tylko szukasz dobrego zwijaka-w 120% się nadaje. A i z założonego budżetu coś zostanie.

Offline Zander 112

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 248
  • Reputacja: 14
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #54 dnia: 13.03.2023, 08:16 »
Za 300zł mam do sprzedania Wytchwood Riot 65S gdybyś chciał. Mam 2 nowe sztuki.

Offline Krisss

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • Reputacja: 85
  • Lokalizacja: Rzeszów
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #55 dnia: 13.03.2023, 10:31 »
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.

Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok.  Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.

Jak napisał carl23 Okuma Custom Black Feeder ma opinię kołowrotka niezawodnego i na pewno jest kołowrotkiem bardzo dobrym w swojej cenie.
Jednak nie do końca zgodzę się z tym, że w porównaniu z Daiwą N'zon czy Shimano Aero BB wygląda dobrze (i nie mam na myśli kolorystyki, bo to rzecz gustu). Np. szpula wygląda kiepsko i ma się wrażenie, że została pomalowana proszkowo. Natomiast dźwięk pokrętła hamulca jest tak plastikowy, że aż razi. To są pierdoły, ale np. mnie skłoniły do tego, żeby odesłać model 55, który kupiłem po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii jako zastępcę Ninji LT.
Na sucho chodzi bardzo ładnie, czuć zwartość całej konstrukcji i brak jakichkolwiek luzów. Jednak nad wodą (mój przyjaciel zostawił sobie model 40 do pickera i zwijałem nim kilka razy) ma się wrażenie, że Daiwie idzie to jakoś lżej. Że startuje bez oporu i wszystko robi jakoś łatwiej, milej i sprawia większą przyjemność, co potwierdził również mój przyjaciel - posiadacz Okumy oraz kilku Daiw LT. Również precyzja i praca hamulca (szczególnie start) jest lepsza w Daiwie
Dlatego pytałem co jest dla Ciebie ważne. Jeśli wartości "artystyczne" i taka czysta przyjemność z używania nie są tak istotne jak potencjalna niezawodność i racjonalność ceny, to chyba ciężko o konkurencję dla Okumy CBF.

Choć z drugiej strony, Ninje LT są na rynku chyba od 2018 roku i też nie słychać, żeby coś złego się z nimi działo. Sam mam dwie Ninje LT 4000 kupione końcem 2018 roku, ale u mnie one nie są używane jakoś wyjątkowo często, ponieważ mam też sporo innych kołowrotków, a i nie jeżdżę na ryby 3 razy w tygodniu. A tani N'zon LT5000 to konstrukcyjnie raczej coś bardzo podobnego do Ninji LT5000 tylko z mniejszym przełożeniem, więc mechanizm w teorii powinien mieć łatwiej.

Shimano Aero BB nie znam poza stroną wizualną i danymi technicznymi, które wyglądają dość smacznie.

Ja bym wybierał pomiędzy Daiwą i Shimano. Jeśli ta dopłata do ceny Okumy nie jest żadnym wyrzeczeniem, to tym bardziej. Wbrew temu co niektórzy piszą w kołowrotkach tych firm nie dopłaca się tylko za znaczek. Na sucho nie robią jakiegoś wrażenia pracą, mają mało łożysk, ale nad wodą pokazują, że te firmy umieją w kołowrotki.

Tak jeszcze pomijając już, który lepszy itd. to mam wrażenie, że Okuma CBF 40 będzie trochę przymała średnicą szpuli do Twojego kija (N'zon 10 ft.?). Oczywiście, nic złego się nie stanie i bez problemu sobie poradzi przy wędkowaniu, jednak na Twoim miejscu brałbym coś ze szpulą 54 mm. Ten rozmiar jest bardziej uniwersalny i będziesz zadowolony zarówno przy wędce 10 ft. jak i 11 ft. A może nawet 12 ft., jeśli będzie to kij dość lekki i z niewielkimi przelotkami. Dlatego, jeśli wybierzesz Aero BB, to raczej bierz 5000 a nie 4000. Różnica w wadze i cenie żadna a lepiej mieć ciut większą szpulę niż jej nie mieć.

Edit: cofnąłem się i widzę, że wybrałeś N'zona 11 ft. 60 g (coś mi się ubzdurało, że 10 ft Method Feeder). Tym bardziej polecałbym rozmiary 5000.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 985
  • Reputacja: 111
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #56 dnia: 13.03.2023, 10:44 »
Daiwa nawet opatentowała swój szybki hamulec jako ATD.
Moje dwa Customy też pojechały na zwrot , do tego co piszesz ,uciążliwy był jeszcze stukających knob korbki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Pozdrawiam Łukasz

Offline MarcinMy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #57 dnia: 13.03.2023, 17:25 »
Napisz jakie masz kryteria wyboru i co jest dla Ciebie ważne. Czy ma być najniższym kosztem, najbardziej niezawodnie (potencjalnie), oczekiwane wyposażenie itd. A może ma być po prostu fajny kołowrotek dający przyjemność z używania i 100 czy 150 zł różnicy w cenie nie jest ważne.

Ok 300-350 wydam na młynek. Nie szukam zabawy najniższym kosztem, ale też nie chcę przesadzić w drugą stronę. Ten budżet chyba jest ok.  Zdecydowanie bardziej stawiam na solidne, przyjemne w użytkowaniu sprzęty. Niezawodność to priorytet.

Jak napisał carl23 Okuma Custom Black Feeder ma opinię kołowrotka niezawodnego i na pewno jest kołowrotkiem bardzo dobrym w swojej cenie.
Jednak nie do końca zgodzę się z tym, że w porównaniu z Daiwą N'zon czy Shimano Aero BB wygląda dobrze (i nie mam na myśli kolorystyki, bo to rzecz gustu). Np. szpula wygląda kiepsko i ma się wrażenie, że została pomalowana proszkowo. Natomiast dźwięk pokrętła hamulca jest tak plastikowy, że aż razi. To są pierdoły, ale np. mnie skłoniły do tego, żeby odesłać model 55, który kupiłem po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii jako zastępcę Ninji LT.
Na sucho chodzi bardzo ładnie, czuć zwartość całej konstrukcji i brak jakichkolwiek luzów. Jednak nad wodą (mój przyjaciel zostawił sobie model 40 do pickera i zwijałem nim kilka razy) ma się wrażenie, że Daiwie idzie to jakoś lżej. Że startuje bez oporu i wszystko robi jakoś łatwiej, milej i sprawia większą przyjemność, co potwierdził również mój przyjaciel - posiadacz Okumy oraz kilku Daiw LT. Również precyzja i praca hamulca (szczególnie start) jest lepsza w Daiwie
Dlatego pytałem co jest dla Ciebie ważne. Jeśli wartości "artystyczne" i taka czysta przyjemność z używania nie są tak istotne jak potencjalna niezawodność i racjonalność ceny, to chyba ciężko o konkurencję dla Okumy CBF.

Choć z drugiej strony, Ninje LT są na rynku chyba od 2018 roku i też nie słychać, żeby coś złego się z nimi działo. Sam mam dwie Ninje LT 4000 kupione końcem 2018 roku, ale u mnie one nie są używane jakoś wyjątkowo często, ponieważ mam też sporo innych kołowrotków, a i nie jeżdżę na ryby 3 razy w tygodniu. A tani N'zon LT5000 to konstrukcyjnie raczej coś bardzo podobnego do Ninji LT5000 tylko z mniejszym przełożeniem, więc mechanizm w teorii powinien mieć łatwiej.

Shimano Aero BB nie znam poza stroną wizualną i danymi technicznymi, które wyglądają dość smacznie.

Ja bym wybierał pomiędzy Daiwą i Shimano. Jeśli ta dopłata do ceny Okumy nie jest żadnym wyrzeczeniem, to tym bardziej. Wbrew temu co niektórzy piszą w kołowrotkach tych firm nie dopłaca się tylko za znaczek. Na sucho nie robią jakiegoś wrażenia pracą, mają mało łożysk, ale nad wodą pokazują, że te firmy umieją w kołowrotki.

Tak jeszcze pomijając już, który lepszy itd. to mam wrażenie, że Okuma CBF 40 będzie trochę przymała średnicą szpuli do Twojego kija (N'zon 10 ft.?). Oczywiście, nic złego się nie stanie i bez problemu sobie poradzi przy wędkowaniu, jednak na Twoim miejscu brałbym coś ze szpulą 54 mm. Ten rozmiar jest bardziej uniwersalny i będziesz zadowolony zarówno przy wędce 10 ft. jak i 11 ft. A może nawet 12 ft., jeśli będzie to kij dość lekki i z niewielkimi przelotkami. Dlatego, jeśli wybierzesz Aero BB, to raczej bierz 5000 a nie 4000. Różnica w wadze i cenie żadna a lepiej mieć ciut większą szpulę niż jej nie mieć.

Edit: cofnąłem się i widzę, że wybrałeś N'zona 11 ft. 60 g (coś mi się ubzdurało, że 10 ft Method Feeder). Tym bardziej polecałbym rozmiary 5000.


Zamówiony - Daiwa N'Zon LT 5000S-CP   
W weekend zabawa i porównanie Daiwa N'Zon set vs Dam Quick 2 (chyba)+ okuma Ceymar 3,6m ( nie chce mi się do garażu iść sprawdzać dokładnie modele)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 992
  • Reputacja: 552
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #58 dnia: 13.03.2023, 17:32 »
Dobry wybór ta Daiwa to już legenda na sklepie się robi :thumbup:

Offline Ashaki Takado

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 301
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wybór kija do metody...
« Odpowiedź #59 dnia: 13.03.2023, 21:28 »
Nic dziwnego . Super kołowrotek. Sam mam 3 sztuki.