Do tego wiele się zmienia, i wyczyn w UK nie polega już wcale na sypaniu wielkich ilości towaru
A kogo interesuje wyczyn w Uk?

Bądź co bądź omawiamy łowienie w PL, zarówno zimy jak i zbiorniki są tu zgoła inne...
Dodam też, że niepotrzebnie chcesz mi dowalić, bo sam siebie punktujesz. W UK nikt nie łowi jak woda jest zamarznięta, w Polsce zaś możesz łowić karpie jak lodu nie ma, czyli też zimą, śniegu i lodu jest coraz mniej

A zasada łowienia jest taka jak opisałem, oczywiście nie zawsze się to sprawdzi przy dużych zbiornikach (jak ryba siedzi daleko od brzegu lub metry nad dnem). A że mało kto to robi, jest spowodowane tym, że wyczyn u nas kuleje. Gdyby był rozpowszechniony, to byłoby wiele technik, które adoptowaliby Angole prawdopodobnie. Kto ma wymyślać rzeczy w Polsce? Zenek Bombalina któremu karta ma się zwrócić? Jemu Jaxon roni wszystko aby było jak najtańsze. Nie czarujmy się, za wynalazki odpowiadają tutaj głównie wyczynowcy, i niestety w Polsce kopiuje się to co angielskie lub z innych krajów. I jestem jak najbardziej za tym właśnie, aby Polacy tu kombinowali i byli wynalazcami, nie promuję tego co angielskie bo Angole to są nadludzie i ich podziwiam, jak ci się wydaje chyba. Więc wyluzuj

Między innymi dlatego pokazuję jak ważny jest wyczyn, czyli masowe zawody robione pod wędkarzy, nie zaś pod ekipę która występuje na MŚ czy na ME (co jest praktycznie tym samym, jest kilka krajów więcej raptem). Jak będzie wyczyn i popularyzacja startów w zawodach, gdzie firmy fundują nagrody i sponsorują wędkarzy, to będą i wynalazki.
No ale zawsze można być patriotą i się czepić gościa co mieszka w UK i śmie coś pisać. Bo polska zima jest inna i ryby/łowiska są inne, więc i łowienie z ciężarkiem jest niby inne
