Krzysiu ja wiem, że nie połowiłeś na nie wcale bo w poprzednich wątkach o tym wspominałeś. Jednak nie skreślaj tej przynęty, u mnie na każdej wodzie dały radę Kuriozalnie na komercji były najgorsze, sporo brań ale karpiczki malutkie. Za to na PZW wymiatacz w sezonie wiosna- lato, sporo karpi, leszczy i karasi dały, nie wspominając o przyłowach jak płotki i wzdręgi Być może stosowałeś słabą zanęte albo zestaw, może miejscówki nietrafione ?
W biegłym roku ze wszystkich wynalazków najbardziej przypasowały moim linom Dumbellsy Drennana, Ananas i Tutti frutti.
Tak jak mówię , trzeba nakupić siuwaksu pełną reklamówke i testowac, a wtedy można powiedzieć " u mnie sprawdza się to i tamto" a polecać każdy może to co u niego jest ok, a u mnie będzie lipa
Truskawki tak popularne min. firmy lorpio czy zachwalany biały halibut również na zero
W pewnym łowisku u mnie dipowana rosówka w ochotce wymiatała pewnie też wezmę. Powiedz, co miałeś na pikantną kiełbasę o tej porze roku na rzece? Ja mam Wisłe pod nosem
W ofercie Sonoubaits często są pellety lub kulki o smaku ochotki. Nikt nie wspomniał o takim zapaszku, coś z nim jest nie tak?
W tym roku jak pisałem w innym temacie , wypróbuję na włosie cienkie kabanosy i salami . Powrócę również do łowienia białej ryby na wątróbkę , szczególnie leszczy .