Siemka.
Przygody karpiowej ciąg dalszy, więc znowu przychodzę z pytaniem o kolejne kwestie zestawowe

Po majówce jadę na pierwszą karpiową zasiadkę. Będę łowił z rzutu przy użyciu zestawu helikopterowego + oczywiście spombowanie miejscówki.
Pytanie tym razem dotyczy przyponów. Jak dobrze rozumiem, jedynym sensownym wyborem do takiego zestawu jest przypon na sztywnym mono typu np d-rig? Z plecionki powinno się całkowicie zrezygnować, żeby zminimalizować możliwość splątania?
Jeden z zestawów chciałbym posłać na włosie, jednak jakoś nie mogę się przekonać do włosa z mono. Być może mnie wybijecie z błędnego myślenia.
Kolejna kwestia to trzymanie się kulki na np. igle podczas rzutu. Pytanie być może idiotyczne, jednak mimo wszystko wole je zadać, żeby oszczędzić sobie zbędnych rozkmin. Podczas rzutu przy użyciu helikoptera cała siła jest absorbowana przez ciężarek zatem kulka nie dostaje "odrzutu", który ją wytrąca z igły, dobrze myślę? Mówię o siłowych rzutach. Mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi
