Uklejki możesz łatwo złowić i płoć.
Zanęć sobie drobną pracującą zanętą, możesz też rzucać kulki z rozmoczone go chleba - chodzi o smugę i dymy w wodzie.
Delikatny spławiczek, biały robaczek/pinka lub chleb/ciasto - zależy co ci się będzie lepiej sprawdzało, ale u mnie chyba najlepiej na drobnice pinka.
Czy żywiec czy trupek....
Sandacz nie lubi dużych oporów, raczej poczuje spławik żywcowy - ciężarek i na przelocie żywiec lub trupek (koledzy chyba raczej sandacze na trupka łowią.
Możesz zabić i zostawić jelita itp w środku i nacinasz rybkę - więcej zapachu i smaku idzie z niej do wody.
Na żywca na szczupaka możesz zywcowka.
Szczupaka szukałbym wlasnie przy liliach, trzcinach, jakieś łąki, zwałki, itp.
Ciężko raczej z nim nie będzie
Niektórzy łowią też sandacze na krewetki (jak okonie)