Dobra miejscówka to podstawa, a ile z niej wyciągniesz i czy będziesz robił to regularnie to już inna bajka.
Jeśli znajdziesz miejsce, które regularnie odwiedzają ryby i jeszcze będzie techniczna możliwość położenia zestawu i wyholowania ryb to już raczej masz z górki.
Kilka lat temu miałem taką prostą i tanią strategię nęcenia, rakietowanie gotowaną kukurydzą paszową z konopiami , potem lądował zestaw z kulką podbitą sztuczną kukurydzą pływającą, i obok zestawu lądowało dosłownie kilkanaście kulek. Kulki przeważnie 20mm.
Zdecyduj się na jedną markę i próbuj łowić na te przynęty.
To najlepszy sposób aby się przekonać czy dane kulki są łowne czyli dobre.
Święte słowa

Pare sezonów temu łowiłem na dwa smaki kulki Bait Zone, Rak i Truskawka i miałem dość dobre wyniki na swojej wodzie.
Później wszedłem w Massive baits Bolsena oraz Starbaits Hot Demon, też tylko dwa smaki (by nie robić sobie zamieszania w głowie

) i tu już nie było tak wspaniale sprawdził mi się tylko Hot Demon
W tym sezonie próbuje bardziej main srtremowo

i wjechał CC Moore Boilie Live System a do tego dobrałem Massive Baits Strawberry Bergamota zobaczymy jak się sprawdzi taka parka.
Jak znam życie i moją wodę ,to niepotrzebnie tak kombinuje

, na jednym kiju w zupełności wystarczył by mi aromatyzowany orzech (Carp Old School Pink Panter) podbity sztucznym ziarnem pływającej kukurydzy (Korda Pop Up Maize) , na drugim zestawie jakaś większa kulka, np. wcześniej wypróbowany Bait Zone Rak , lub z tej samej stajni, faworyt mojego kolegi PEG72 , i to tyle.
Niektórym może wydać się to niedorzeczne jak można przez cały sezon jechać na dwóch smakach z ale mi to w zupełności wystarcza, można to łączyć z ziarnem, robić jakieś bałwanki itd..