Autor Wątek: Ciężkie koszyki na rzekę - powyżej 200gr, jakie, gdzie kupić?  (Przeczytany 2023 razy)

Offline DarekK

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 1
Cześć,
Podpowiedzcie Koledzy, czy kojarzycie ciężkie koszyki na rzekę, takie powyżej 200gr, np 230gr, 250gr?
Poza Korumem i Haldorado. Pierwsze za mało pojemne, drugie za drogie.
Wertuję internet i nic nie mogę znaleźć.
FeederPro kończy się na 180gr.
Może ktoś sam robi takie lochy i byłby skłonny się podzielić?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Pozdrawiam
Darek

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 040
  • Reputacja: 105
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Z ciekawości gdzie łowisz ?.

Doklejać cieżarki do felg i wąsy z trytytek ;D

Offline DarekK

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 1
Łowię na środkowej Wiśle - Mazowsze.
Przy tym stanie wody są albo płycizny (w większości), albo głębokie rynny przy opaskach - takie po 3 do 5 metrów z silnym nurtem.
Przynajmniej ja takich szukam, bo tam ryba się skumulowała.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 978
  • Reputacja: 916
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Mam ten sam problem (albo i nie :)), bo ostatnio łowiąc w Odrze koszyki 180g były "nieco" za lekkie. Nie mam facebooka, żeby napisać wiadomość do FeederPro z zapytaniem o możliwość produkcji koszyków +180g. Wysłałem maila do feederlink.pl, który ma w swej ofercie te koszyki z zapytaniem o kontakt do FP, ale zero odzewu ::). Alternatywą jest stosowanie ciężarków karpiowych z wypustkami i centrycznym otworem typu gripper, które można oblepić np. pastą pelletową. Zakupiłem trochę tego żelastwa w gramaturze 160-210g na olx w dobrej cenie (4-5zł/szt) od sprzedawcy, który je sam odlewa. Miałem teraz testować w weekend, ale jakieś choróbsko mnie dopadło i nie chce odpuścić >:O. Trzeba jednak jakoś zanęcić przy tym sposobie łowienia, więc na początek wałki lub kule z gliną, a do tego małe siatki pva na hak i tyle...
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 973
  • Reputacja: 1308
  • Ulubione metody: trotting
Brytyjska firma Nisa wypuściła w dwóch rozmiarach rzeczne koszyki o gramaturze 210 i 240 g, które w razie potrzeby można dociążyć za pomocą firmowych doczepek (2 razy po 5/10/15 g) oraz wyposażyć w miedziane wąsy, więc trzeba tylko namówić "Drapieżnika", by wprowadził je do oferty :)

https://www.nisafeeders.co.uk/jumbo-pigs.html

Jest również wersja "zamknięta" (białe robaki, kastery, konopie, drobne pellety):

https://www.nisafeeders.co.uk/river-blockend-jumbo-pigs.html



Offline DarekK

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 1
No właśnie problem w tym, że idealnie sprawdzają mi się koszyki FeederPro, ale problem z gramaturą.
Jeśli nic nie znajdę na rynku, to pewnie sam zacznę odlewać podobne do FP - ale to jeszcze nie ten poziom irytacji aby mi się chciało :D
Może jeszcze powiększę kratkę aby lepiej uwalniała pellet.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 410
  • Reputacja: 2265
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Pamiętam, że przy budowie domu miałem taką płaską blachę o szerokości z 5 cm, co się nazywała bednarka. Ona była bardzo ciężka. Pocięcie tego i doklejenie do tych najcięższych koszyków myślę, że byłoby dobrym pomysłem.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 763
  • Reputacja: 2091
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Korum wychodzi naprzeciw oczekiwaniom odnośnie ciężkich koszyków. Więcej tutaj:

https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=25929.msg678520#msg678520

Jest październik i taka susza od czerwca (w UK), że ja opieram się wciąż na koszykach 90 i 120 gramów i nie dane mi było jeszcze testować tych nowości.
Lucjan

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 973
  • Reputacja: 1308
  • Ulubione metody: trotting
Koszyki Korum XT (https://www.korum.co.uk/en/new-products/kp-k0310303) wyglądają ładnie, ale najwyraźniej kończą się na 150 g, a tu chodzi o najcięższą artylerię - taka Nisa Jumbo Pig 240 g + dwie doczepki po 15 g daje 270 g koszykowej wagi! :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 763
  • Reputacja: 2091
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Korum troche namieszał z nazwami, ale tu jest ta seria, 180 i 220 gramów:

https://www.korum.co.uk/en/products/feeders-leads/kp-00810

To co istotne, to niski profil koszyka i dobrze pomyślane obciążenie, co owocuje mniejszymi oporami. Nisa to jednak bardziej typowe rozwiązanie, do tego bez jednej strony zamkniętej, wysoki profil zwiększa podatność na przesunięcie. Powoduje to problem, bo trzeba lepiej dopasować towar. Zbyt sypki opuści koszyk zbyt szybko, zbyt gęsty spowoduje przemieszczenie się koszyka. Korumowy koszyk, wykonany z mocnej drucianej siatki ma tu dużą przewagę. Jest jednak droższy o funta. Ja odpuściłem sobie te koszyki, kilka wciąż mam. Ale dotyczy to rzeki Trent, na polskiej Odrze lub Wiśle mogą się dobrze sprawdzać, tym bardziej gdy ołów zagłębia się w ił czy piasek. Ja mam żwirowe dno, stąd profil koszyka jest ważny. Kto wie czy nie zadziała to doskonale?

Problem łowienia na silnej (zazwyczaj podniesionej) wodzie może być też taki, że płynie sporo zielska. I plastiku, ostatnio jest to coraz powszechniejsze, kawały folii się wieszają. Tutaj koszyk sam w sobie nie pomoże, bo zielsko uwieszone na żyłce spowoduje większy opór i przesuwanie się całości, im dłużej zestaw w wodzie. Dlatego potrzebne są częste zarzuty.



Lucjan

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 978
  • Reputacja: 916
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Fajnie, że Korum zrobił takie koszyki , ale jest jeden wielki problem....cena ::). Przy kilku straconych koszykach na jednej zasiadce, co w kamieniach Odry nie jest niczym dziwnym, trzeba mieć niezły budżet :o. FeederPro jak dla mnie, ma idealne kosze na Odrę (X-Edge XL i Barbel) z racji solidnej, metalowej konstrukcji, swoich gabarytów (wchodzi dużo towaru), jak i dość niskiemu profilowi. No i cena nie zabija. Brakuje tylko gramatur powyżej 180g (np. 200, 220, 240g). Być może producent się obudzi, bo konkurencji na rynku zbyt wielkiej nie ma...
Pytałem też o takie koszyki Michała z kanału YT "Wędkovanie", no i stwierdził, że kupuje kosze +200g od lokalnych rzemieślników, więc nie tylko nasi producenci mają lekcje do odrobienia.
Edit: napisałem do Drapieżnika, może Oni pomogą w sprawie koszyków +180g od FeederPro :)
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline DarekK

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 1
Koszyki Korum, może i ładne?! Ale się nie sprawdziły.
Miałem nowe o masie 220gr. na moich opaskach jechały aż miło w kamienie. Wystarczyło mniej czasu niż na papierosa i grzęzły w kamieniach.
Urwałem już chyba z 8szt.
Z wąsami ledwie dawały radę. Przy kilku śmieciach na lince też jechały w kamienie - trochę wolniej oczywiście.
Jak wcześniej napisałem najlepiej do tej pory dawały radę FP.
Doczepki trochę ratują sytuację o ilę się nie odczepią. I takie sytuacje miałem. Gubiłem też przy wyszarpywaniu z kamieni. Zawsze to proteza.
Ciekaw też jestem różnicy w zachowaniu koszyków na dnie piaszczystym i żwirowym. Na pewno jest istotna.
Pozdrawiam

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 410
  • Reputacja: 2265
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Ja naprawdę wziąłbym najtańsze na rynku o maksymalnym ciężarze i doczepił taką ciętą blachę ciężką. Trochę inwencji. Klej dwuskładnikowy, po kropli w 2-3 miejscach, ściskamy. Można dać 2,3- 4 warstwy i masz koszyk 350g.
Nie wszystko musi być gotowe za milion monet w sklepie. Szczególnie coś tak prostego jak budowa cepa.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline piszczu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Ja naprawdę wziąłbym najtańsze na rynku o maksymalnym ciężarze i doczepił taką ciętą blachę ciężką. Trochę inwencji. Klej dwuskładnikowy, po kropli w 2-3 miejscach, ściskamy. Można dać 2,3- 4 warstwy i masz koszyk 350g.
Nie wszystko musi być gotowe za milion monet w sklepie. Szczególnie coś tak prostego jak budowa cepa.

Jestem tego samego zdania, najzwyklejsze druciaki z Jaxona po 5 zł za sztukę i można działać, a od biedy to i paczka po Tic-tac'kach z doklejonym obciążeniem i możecie rwać i po 20 dziennie

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 978
  • Reputacja: 916
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Ja naprawdę wziąłbym najtańsze na rynku o maksymalnym ciężarze i doczepił taką ciętą blachę ciężką. Trochę inwencji. Klej dwuskładnikowy, po kropli w 2-3 miejscach, ściskamy. Można dać 2,3- 4 warstwy i masz koszyk 350g.
Nie wszystko musi być gotowe za milion monet w sklepie. Szczególnie coś tak prostego jak budowa cepa.

Sęk w tym, że koszyki FP jak pisałem wyżej, są świetną konstrukcją, ale za lekką w niektórych przypadkach. Po co mam przerabiać tanie koszyki, które mają za wysoki profil siatki, są za wąskie, nie mają odlewanych kolców itp, itd. Umiem zrobić wiele rzeczy we własnym zakresie, ale czasami nie chce mi się wywarzać otwartych drzwi. Nie po to przesiadałem na się na FP, żeby teraz wracać do innych, niedoskonałych koszyków, które i tak będę musiał przerabiać...Wiem, jestem niemożliwy ;).
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉