Witaj nowy kolego !
Pomyśl może podobnie jak ja i wielu innych naszych forumowiczów
Zadaj sobie pytanie - czy bardziej cię cieszy złowienie ryby i zjedzenie jej - czy uwolnienie i złowienie za miesiąc , rok , może kilka lat ? Tej samej ryby . Przyjemnie obserwować jak rośnie , jak nabiera szlachetnych barw.
Pewnie zadasz mi pytanie skąd wiem że to ta sama ryba więc odpowiem ci od razu że znakuję rocznie kilkanaście ryb, wybieram okazy i gatunki rzadkie w danej wodzie. Wpinając w płetwę srebrny bigiel na pewno nie robię rybie krzywdy.
Gdyby koledzy byli zainteresowani to mogę napisać osobny artykuł o tym - ale nie wiem co na ten temat mówi regulamin PZW i czy takie coś jest legalne. No i czy nie znajdą się nadgorliwcy którzy skrytykują mnie pisząc że to męczenie ryb
