Liny cudowne. I to w takiej raczej mało linowej wodzie

Na marginesie, to dobrze widać że sumy nie wyżarły wszystkich ryb w Padzie

Powiem wam chłopaki że takie leszcze i brzany można w zasadzie bez nęcenia łowić w dolnym odcinku rzeki. Wiem bo byłem i łowiłem

5-10szt za powiedzmy 5 godzin łowienia na jedną wędkę.
Do tego mnóstwo klenia (nie brały na kukurydze

). Bolenie, karpie, amury. Sumy wiadomo.
Założę się też, że w starorzeczach Padu jest mnóstwo lina i karasia. Tylko trzeba by ich poszukać.
"Problem" jest taki że w Padzie w zasadzie nikt nie łowi białej ryby. Za blisko dwa tygodnie spędzone nad rzeką nie widzieliśmy nawet jednego wędkarza łowiącego na feedera, spławik... Tam liczy się tylko sum.
A Pad to ogólnie raj dla wszelkich wędkarzy.
Ogólnie Włochy są wędkarko cudowne. Lepsza być może jest tylko Francja.