Autor Wątek: Obserwacje grudniowych wyników  (Przeczytany 8530 razy)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #15 dnia: 25.12.2015, 23:10 »
Piszcie sobie co chcecie. Porównujcie do kilkuset lat wstecz.  Ja widzę jedno, że moje rzeki o tej porze roku są o niemal metr niższe niż stan normalny. Skoro ważne jest żerowanie ryb, a nie naturalny stan środowiska? No to ok. Cieszmy się tym co mamy.Oby dobrze brało,a Odrę w przyszłym roku do Niemiec przejdę w skarpetach,i to nie pranych.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #16 dnia: 25.12.2015, 23:20 »
No właśnie - ciekawe, że na Tamizie zawsze ta pora to sporo brań! ;)

Arek, za stan rzek odpowiada człowiek i to co zrobił z nimi, za komuny  przeprowadzono meliorację na szeroką skalę, teraz nie ma już takiej naturalnej retencji wody jak dawniej. Pogoda i suchy sezon to tylko jedna strona medalu...
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #17 dnia: 25.12.2015, 23:28 »
Może Luk. Ale jak to przytoczyłeś ? I za Mieszka nikt tego nie regulował ,a natura sobie radziła. Oby i teraz tak się stało ! sobie i wszystkim tego życzę. Ja się martwię. A trochę lat na tym świecie jestem.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #18 dnia: 25.12.2015, 23:41 »
Natura sobie radziła... Wyszedłeś do lasu i padałeś ofiarą niedżwiedzia albo wilków :D Zależy jak spojrzeć na taką naturę :)  Arek, myślę, że nie ma się co martwić takimi rzeczami zbytnio. Powodem do zmartwień jest brak ryb w polskich wodach :o
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #19 dnia: 25.12.2015, 23:42 »
Oby te ryby Lucjan miały gdzie pływać. :(
Arek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #20 dnia: 25.12.2015, 23:44 »
Brak zimy, to moim zdaniem rozregulowanie wszystkich czynników przyrody i zachowań.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #21 dnia: 25.12.2015, 23:47 »
To prawda Mani! Tu jest problem. O tej porze roku Odra od 10tek lat była lekko podniesionba. Teraz brakuje jej metra do normalnego stanu.
Arek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #22 dnia: 25.12.2015, 23:56 »
Od kilku lat obserwuje zimę i wodę. Jeziora schną, zachowania ryb nie są takie jak kiedyś. Mysle , ze to jest problem  naszej ery. Zobaczcie 15 lat wstecz, czekało sie na połowy spod lodu, a teraz trzeba sie martwić o stan wody w rzekach, jeziorach , strumykach. Ryby są bardzo wyczulone na taka kolej rzeczy.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #23 dnia: 25.12.2015, 23:59 »
Głos rozsądku mój forumowy przyjacielu! I tu mnie wszystko boli i martwi. Chciał bym by bezpodstawnie.  :thumbup:
Arek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 955
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #24 dnia: 26.12.2015, 00:00 »
Jestem bardzo zaskoczony Waszymi wynikami w grudniu.
Ja jeszcze nigdy w tym miesiącu nie łowiłem, ale gdyby nie nadmiar pracy i problemy z zatokami to pierwszy raz bym spróbował ...
;)

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #25 dnia: 26.12.2015, 00:05 »
Mirku, wszystko obróciło sie o 120 stopni. Kilka lat wstecz nie sadziłem ze lód moze byc grubszy niż metr, a teraz 15+ w grudniu to norma. Dalej nie chce mi sie wierzyć, ze zaliczyłem nockę przed świetami Bożego Narodzenia.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #26 dnia: 26.12.2015, 01:11 »
Mariusz, ale to anomalia. W zeszłym roku było zimno już w listopadzie, chyba w październiku robiłem ostatnią nockę.
Dwa lata temu o tej porze były podniesione rzeki, nie dało się łowić przez dwa miesiące, może nawet i trzy.
Jak pamiętam zimy za małolata, to w podstawówce rzadko było dużo śniegu (lata osiemdziesiąte) zimą, teraz jest mroźniej według mnie... Ja nie widzę aż takich zmian :)
Lucjan

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #27 dnia: 17.02.2016, 22:49 »
Mirku, wszystko obróciło sie o 120 stopni. Kilka lat wstecz nie sadziłem ze lód moze byc grubszy niż metr, a teraz 15+ w grudniu to norma. Dalej nie chce mi sie wierzyć, ze zaliczyłem nockę przed świetami Bożego Narodzenia.
Zaliczyłem dwie nocki w grudniu i jedna była ciepła druga zimna ale rybki brały
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #28 dnia: 18.02.2016, 06:24 »
Mariusz, ale to anomalia. W zeszłym roku było zimno już w listopadzie, chyba w październiku robiłem ostatnią nockę.
Dwa lata temu o tej porze były podniesione rzeki, nie dało się łowić przez dwa miesiące, może nawet i trzy.
Jak pamiętam zimy za małolata, to w podstawówce rzadko było dużo śniegu (lata osiemdziesiąte) zimą, teraz jest mroźniej według mnie... Ja nie widzę aż takich zmian :)

Ja też zaliczałem podstawówkę w tym czasie i pamiętam, że szkoły zamykali z powodu śniegu i mrozu (na tydzień).

Natomiast teraz meteorolodzy notują rekordowe temperatury miesięczne i są to miesiące najcieplejsze od stu lat.

Np. styczeń http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/nasa-podala-wyniki-badan-styczen-2016-roku-byl-rekordowo-cieply,193631,1,0.html

Zobaczymy co jeszcze przyniesie luty i marzec, choć nie zapowiada się mroźnie.

Ryby i inne zwierzęta/rośliny czują ocieplenie i ich zegar biologiczny bije inaczej niż się do tego przez lata przyzwyczailiśmy.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Obserwacje grudniowych wyników
« Odpowiedź #29 dnia: 18.02.2016, 07:44 »
Ja tam zbyt stary chyba nie jestem,a pamiętam jedną zimę gdzie również w lutym już było ciepło. I to znacznie cieplej niż teraz, bo w czasie ferii zimowych jeździliśmy z kumplami na rowerach,w bluzie i czapeczce. A było to jakoś pod koniec podstawówki ,czyli mniej więcej w połowie lat 90-tych.
Niedawno właśnie z kumplem o tym dyskutowałem,on zapamiętał,że jednak owego roku zima się porządnie "wyszumiała" ,ale wiosna przyszła dużo wcześniej.
Cóż,anomalia się zdarzają...
Martwi mnie tylko jedno,czy się czasem zima nie obudzi ponownie, w czasie kalendarzowej wiosny...
Czesiek