Są wypychacze za 2. 3, 4, nawet 10 zł.
Są nawet za 18 zł (Stonfo Match z igłą). Te najtańsze mają często kiepsko zaprojektowaną/wykonaną końcówkę, co czyni je niezbyt wydajnym, a na dokładkę może prowadzić do uszkodzenia cienkiego przyponu, więc lepiej ich unikać, dokładając kilka złotych.
Jeżeli nie zależy nam na zintegrowanej z wypychaczem igle, dostępne w dwóch rozmiarach wypychacze Ringers to dobry wybór: są starannie wykonane, wygodne w użyciu, pływające, a przy tym atrakcyjne cenowo (przynajmniej wedle ceny obowiązującej w UK). Można ewentualnie gwoli uzupełnienia nabyć jeszcze wypychacz typu "slamo" przeznaczony do uwalniania głęboko zahaczonych ryb (występuje w ofercie Sensasa, Tubertini, Stonfo, Mavera etc.) i mamy wypychaczowy full-wypas
