Gratuluję połowów Panowie - konkret!
Ja z Kamilem (kop3k) wybraliśmy się na nockę, na łowisko Sonning. Mocne nęcenie, zestawy na 60-70 mertrach, alarmy... Było jednak spokojnie. Kamil złowił o północy pięknego leszcza -swoją życiówkę 66 cm! Ja dopiero o ósmej nawiązałęm 'kontakt' z rybą - i wpadła łopata pod 60 cm. Około 11- miałęm wejście stada, i udało się złowić trzy duże leszcze, 67,65 i pod 60 cm. Najskuteczniejszy okazał się zestaw z podajnikiem do białych robaków Drennana 70 gram z alignerem (jeden biały sztuczny i kilka żywych na krótkim przyponie z hakiem nr 12 z Matrixa).
U nas jeszcze woda zimna jak diabli, Kamil nie mógł utrzymać leszcza do zdjęcia, taki był zimny (drań)