Witam,
Gratuluje łowcom....
Mnie od pewnego czasu korciło aby spróbować czegoś nowego....wreszcie wczoraj wziąłem lekką gruntówkę, kilka ciężarków, parę haków, podbierak i krzesło i skoczyłem na pobliskie PZW chytrze zapolować na karpie. Na miejscu byłem kilka minut przed 21...Kilka grubych spławów pozwoliło szybko wytypować miejscówkę....zmontowałem zestaw i do wody...Nowy pomysł, więc oczekiwanie na branie niezmiernie ekscytujące, zero zanęty...takie proste polowanie z podchodu...Efekty super...skończyłem łowić kilka minut przed północą z rybą 13,4kg i dwoma małymi...6-7kg. Hole Tribalem Floaterem 2 lb wśród roślinności i zaczepów bajka...hole siłowe na pełnej wytrzymałości zestawu...może dziś też spróbuję:) jak będzie powtarzalność to napiszę o tym łowieniu kilka słów...
p.s. Tak na gorąco, pełen emocji jeszcze powiem że temat w określonych warunkach mega skuteczny:)
Pozdrawiam