Matrixa nie stosowałem, też się do niej przymierzam.
Z tych co przerobiłem:
Browning Syntec Feeder Braid - jak dla mnie była to zwykła tania pleciona słabej jakości, dużo gorzej się spisywała od zwykłego Power Pro.
Preston Reflo Braidcast - słabo tonęła, po 4 wypadach zaczęła się strzępić.
Sufix Feeder Braid niebieska - kupiłem w Decathlonie za niecałe 40 zł, fajna, gładka. W miarę tonęła, dość wytrzymała na urazy. Minus szpula 100 m i ciężko o jej dostępność w sklepach.
Stren Sinking Braid - najlepsza jaką miałem, ale aktualnie chyba została zastąpiona przez Sonic Braid
Fireline Feeder - kupiłem na Allegro szpulę 270 m za około 110 zł. Nie mam pewności czy to oryginał, w zeszłym sezonie zaliczyła z 4 wypady. Na pewno lepsza od Prestona i Browninga, jak za tą cenę jak najbardziej ok. Na pewno jak w przypadku innych plecionek, dużo ciężej ją zatopić niż żyłki. Myślę, że w tym roku też da radę. Ogólnie wszystkie te plecionki nie różnią się jakoś szczególnie od ich odpowiedników spinningowych, a nawet im ustępują - czysty chwyt marketingowy. Co do syfu, na pewno szybciej go zbierają od żyłek, szczególnie na rzekach.