Fasolka JAŚ na włos

[DvD]

Może jakoś dziwnie fermentuje czy coś.. Ciekawa sprawa przecież to prawie to samo co bobik..

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[mjmaciek]

Niewiem ja niespotkałem aby ktoś łowił lub nęcił ale moze gdzies sa fachowcy co jaska stosuja...

[Kafarszczak]

Tak czy siak trzeba wypróbować go ! Najlepiej latem chyba będzie.

[DvD]

I raczej spokojnie żeby faktycznie wody nie zepsuć.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[Kafarszczak]

Nęcić strach ale tak z marszu na hak założyć, czemu nie ?

[DvD]

Albo garstka do PVA i na hak

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[Kafarszczak]

No tak też można, kombinować trzeba a będzie nam dane.

[kop3k]

W necie jest info że mocno peczniejace nasiona podczas trawienia mogą zabić karpia.

[zwykly_michal]

Ja dodam z mej praktyki że jak jakiś karpiarz chciał u mnie spalić miejscowke to do wody sypał fasole. Z rybnej miejscowki na wiele dni robila się pustynia.

Fasola zawiera aminokwasy siarkowe które rozkładają się i powstaje siarkowodór. Związek który odpowiada za walory zapachowe wiatrów po fasoli lub grochu.
Siarkowodór jest trujący i ryby omijają to miejsce dopóki fasola nie rozłoży się do końca.

Powstaje też kiedy są zakwity glonów i robi się zielona zupa w jeziorze. Często giną wtedy ryby z powodu zatrucia.

[Kafarszczak]

To jednak zły pomysł nęcenia fasolą ...

[DvD]

Dlatego jak już pisałem nie można sypać tego wiadrami, tak, żeby ryby zdążyły to pozbierać to nic się nie stanie, niemniej granica jest cienka, bo nie wiemy jak ryba żeruje. Czyli raczej ryzykowna taktyka.

Co to tego pęcznienia to tyczy się ono wszystkich strączkowych, ale także zbóż. Nie wolno sypać suchych ziaren np pszenicy. Zawsze gotowane, lub chociaż moczone przez noc (swoją drogą podkiełkowana działa super, ważne żeby nie skisła). Można też ziarna parzyć.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[DvD]

Ja dodam z mej praktyki że jak jakiś karpiarz chciał u mnie spalić miejscowke to do wody sypał fasole. Z rybnej miejscowki na wiele dni robila się pustynia.

Fasola zawiera aminokwasy siarkowe które rozkładają się i powstaje siarkowodór. Związek który odpowiada za walory zapachowe wiatrów po fasoli lub grochu.
Siarkowodór jest trujący i ryby omijają to miejsce dopóki fasola nie rozłoży się do końca.

Powstaje też kiedy są zakwity glonów i robi się zielona zupa w jeziorze. Często giną wtedy ryby z powodu zatrucia.

Michał, racja w 100%. Jednak aminokwasy siarkowe znajdują się we wszystkich strączkowych, a przecież nęci się grochem, łubinem czy bobikiem dość grubo i z dobrymi efektami. Dlatego uważam że wszystko się da, ale to kwestia umiaru. Jeśli ryby na bieżąco będą wyjadać ziarna, procesy gnilne nie będą miały kiedy zajść.

Chyba że faktycznie fasola ma jakiś składnik powodujący taką diametralną różnicę w stosunku do reszty strączkowych.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[zwykly_michal]

Rozmiar ziarna? Z tego co pamiętam fasola jest większa niż groch lub bobik. Mniejsze ziarna mogą być wybierane przez mniejsze ryby czyli zostaną szybciej zjedzone.
Być może udział związków siarki jest wyższy niż w innych strączkowych.
Pisałeś wcześniej o nęceniu skiełkowanym ziarnem. Pomysł jak najbardziej warty uwagi. Podczas kiełkowania cukry są rozkładane do prostszych i łatwiej przyswajalnych dla ryb. Takie ziarna będą chętniej zjadane i jednocześnie dłużej poleżą w wodzie. Wydaje mi się że to pomysł bardziej na nęcenie długotrwałe kiedy ktoś ma zapał i możliwości.

[DvD]

Można kupić biała fasolę o różnych rozmiarach ziaren, nawet takie ok 1.5 cm, a to już blisko bobiku. Masz rację, duże ziarna są bardzo selektywne. Aż muszę się dowiedzieć jak jest z tą siarką..

Skiełkowaną pszenicą swego czasu nęciliśmy piękne karpie i amury zwłaszcza. Dodatkowo tu z założenia eliminujemy późniejsze pęcznienia, co jest bezpieczniejsze dla ryb.

Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka

[matchless]

Stosowałem fasolę z puszki i groszek.
Efekty raczej słabe.