Dawid - gratulacje, piękny amur
Może i ja się troszkę, no odrobinkę
pochwalę w tym dziale, wszak złowiony na zestaw typowo karpiowy, żaden przyłów. Nie ważyłem go, długi na 62 cm, walczył jak wściekły i to przy samym brzegu. A że już było ciemno to momentami wydawało mi się, że plącze mi zestawy, co się okazało błędnym torem myślenia. Bo na drugiej wędce było branie, ale się spięło podczas holu.
Po krótkich oględzinach myślę, że niewiele razy (o ile w ogóle) był na haku, bo piękny pyszczek. Ale tak jak wspominałem, walczył niesamowicie, a ja pomny porażek z wtorku robiłem wszystko, by hol zakończył się sukcesem. Reszta relacji w odpowiednim dziale.