Pytanie postawiłem poważne i na poważnie, zatem do głupich odpowiedzi nie odniosę się (to chyba zrozumiałe).
Kto nie chce pisać nie pisze, ergo : sugestia zamknięcia wątku i przerwania dyskusji bo komuś się nie podoba...jest DURNA.
Luk : Nie ma remisu.Jedynie lekko odbiłeś piłeczkę - "na odczepnego"
Remis byłby właśnie wówczas gdybyś jakaś rybę zabrał do konsumpcji.
Kwintesencją polowania jest zdobycie mięsa, a więc poluje (wędkuje) aby je zdobyć i zjeść.
To nie jest cel główny (chyba że jest) ale cel równorzędny.
Każdy kto łowi zwierzynę jest myśliwym, na tym polega łowiectwo / wędkarstwo.
Nie ma kompletnie żadnego sensu (chyba że sztucznie) rozdzielać i dzielić na myślistwo zasadnicze i wędkarstwo , efekt jest ten sam.
Chyba że ktoś chce udać że nie jest, na zasadzie: jak teoria nie zgadza się z faktami to tym gorzej dla faktów

Czekam na poważny wywód w kwestii którą postawiłem, mając świadomość (po odpowiedziach) że może być to czekanie na Godota.