Witam, wszystkich. Trochę odkopie temat.
Wróciłem do wędkowania po 15stu latach przerwy(z budżetowym sprzętem). W tym sezonie zacząłem od spławika później klasyk aż w końcu dotarłem do metody i tak ją męczę.
Próbowałem przeróżnych zanęt i pelletów - różnych mixów. Poczynając od pelletów Jaxona (bardzo taniego-kukurydza) na najdroższych w lokalnym sklepie dostępnych kończąc. Łowiłem do tej pory zarówno na PZW jak i różnych komercjach. Ostatnio zakupiłem własnie Feeder Baita prestige - sweet(kosztował w lokalnym sklepie jakoś 19zł?). Z tym pelletem wybrałem się dwa tygodnie temu na komercje tuż obok mojej pracy, łowiłem tylko na pellet. Wynik- niezły na dwie godziny kilka średnich karpi i dwa japońce. W zeszłą sobotę wybrałem się natomiast na znaną w okolicy komercję pełną ryb, i ludzi. Mimo, że na drugim brzegu odbywały się zawody to ja amator wiodłem prym na "moim brzegu". Najpierw nieco zabetonowałem ten pellet ale to rybie nie przeszkadzało. Jak tylko uwolniła się przynęta z podajnika, szczytówka wyrywała w stronę wody. Inni wędkarze też coś łapali ale były to brania na zasadzie ryba/godzinę. Ja natomiast połowiłem około 20 karpi w przedziale 2-3kg i dwa około 5kg. Poza tym jak chwile ustały brania karpi to wpadły dwa karasie. Jestem w stanie mniej więcej określić ilość ryb bo trzeba było się zdjęciami chwalić żonie na bieżąco

Trochę zabawnie się zrobiło jak podchodzili do mnie panowie pokazywać swoje zestawy i zanęty/przynęty, którzy łowili na super wypasionych koszach feederowych a ja z krzesełka za 80 zł i wędką z kołowrotkiem za 300 zł przekazywałem im tylko skromnie informacje na co dokładnie łowie i jak mam zestaw związany. Jutro wybiorę się kupić jeszcze jedno opakowanie tego pelletu i kupię też zanętę spożywczą FB - epidemie. Zrobię jakiś mix. Myślę 50/50 bo szczerze na moje amatorskie wędkowanie to wydatek 18-19 zł za 800g to trochę dużo na sam pellet. Może dorzucę jakiegoś taniego zapychacza. W piątek mam wolne więc przejadę się jeszcze raz i zdam raport jak poszło. Czy to aby nie był przypadek (łowiłem dość blisko napowietrzaczy) bo w sobotę zrobiło się dosyć parnie po godzinie 10:00.
P.S. przynęta na włosie jaką używałem to ringers czekolada-pomarańcza. Nawet nie próbowałem nic innego zakładać jak były efekty.
@ edit W załączniku zdjęcie jaki beton zrobiłem z peletu