Nie pisz tego bo metody zaraz zakażą hahaha
Odnośnie Feeder Bait to firma z moich okolic lokalny sklep co chwilę ich reklamuje teraz są wszędzie nawet na poczcie miałem z nimi reklamę jak i fb..moim zdaniem dobry produkt sam się obroni
Ceny też mają wygórowane.
Generalnie do samej reklamy nic nie mam, bo tak wygląda świat i reklama jest jego częścią. Dużo prawdy jest w tym co piszesz, że dobry produkt sam się obroni, sam pracuję w usługach i najlepsza dla mnie reklama to jak dzwoni telefon i rozmowa zaczyna się "dzień dobry Anna Kowalska z tej strony, numer do pana mam od Janka Nowaka, potrzebuję....", ale chciałbym zwrócić uwagę na jeden wg. mnie bardzo słaby punkt w temacie przynęt jakim jest wędkarz, a właściwie jego wiedza. Przeciętny wędkarz, który nie jest dociekliwy kupuje na podstawie reklamy, wpisów w necie pudełeczko jakichś reklamowanych przynęt, nabija na włos czy gumkę, oblepi zanętą czy pelletem i sru do wody, niespecjalnie się przejmując co i jak-potem wydaje werdykt-NIE DZIAŁA, drugi, bardziej kumaty/dociekliwy/doświadczony zapnie kulasa na włos, wrzuci przypon do miski, patrzy że wafters zamiast się bujać ciągnie hak do góry, wyjmuje, robi to samo z hakiem rozmiar większym, widzi, że balansuje się, oblepia również zanetą czy pelletem, ale poprawnie rozrobionym, bo w końcu jest dociekliwy i wie jak jego towar pracuje, kiedy jest w punkt, a kiedy przemoczona ciapa, robi sru do wody i co napisze? DZIAŁA, DOBRE KULKI, ŁOWNE.
Który ma rację?
Obaj.
Morał-musimy wiedzieć co mamy i jak to się zachowuje w wodzie, wtedy jest łatwiej coś pochwycić.