Koledzy i koleżanki.
Utknąłem troszeczkę na decyzji na razie między dwoma fotelami.
FK5 i F5R
Który byście Wy wybrali?
FK5 cięższy ale wydaje się wygodniejszy z racji wielkości. Wzmacniany bo i kilogramowo zniesie więcej i choć nie planuję dobijać do 150kg to jednak czasem się zdarzy, że będę chciał użyć fotela nie tylko wędkarsko ale i np urlopowo na campingu.
Nie planuję też zmieniać co sezon i trwałość ma dla mnie znaczenie. Polarowe obszycie zagłówka z kolei mnie niepokoi bo ono już chyba wodoodporne nie jest jak reszta poszycia...
Na łowiska dojeżdżam samochodem. Droga do pokonania pieczo ze sprzętem to 150-400m.
Czy do FK5 są jakieś pokrowce żeby można było fotel nieść na pasku na ramię?
F5R mniejszy, zapewne ciut poręczniejszy i o dwa kilo lżejszy, brak polaru więc jak się zmoczy to tragedii nie ma, ale zapewne w kwestii wygodnego relaksu ciut mu może brakować do FK5.
Podjechać gdzieś bym mógł przed zakupem usiąść na obydwu i porównać w pobliżu nie mam gdzie a i czasu często brak na taką wyprawę gdzieś dalej.
I masz babo placek

A od innej strony, może ktoś ma porównanie co do płowienia materiału itp?
One są obszyte dokładnie tym samym czy są jakieś plusy i minusy ich względem siebie w tej kwestii? Ten polarowy zagłówek da się jakoś zdjąć czy tworzy on całość z resztą poszycia?