Autor Wątek: Fotel Caperlan Morphoz  (Przeczytany 11163 razy)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #15 dnia: 18.02.2016, 23:23 »
Mam, a nie wiedziałem.
Marcin

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #16 dnia: 18.02.2016, 23:24 »
;D

Znalazłem też wagę = 5,7 kg, czyli tak średnio.
Ja ostatnio testowałem trzy swoje krzesła w wyprawach przez las na łowisko (od 700 m do 1 km drogi w zależności od stanowiska).
Krzesło ważące 7,5 - niezbyt komfortowa podróż
4,6 kg - podróż elegancka, bez problemów mógłbym iść dalej :)
5,5 kg - trochę mniej komfortowo i zmęczenie ręki lekko było czuć.

Ale to moje osobiste odczucia.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #17 dnia: 18.02.2016, 23:31 »
A zależy Ci, żebyś mógł oprzeć głowę, czy ten warunek nie musi być spełniony i oparcie może być niższe?

To sprawa priorytetowa. Oparcie nie może być niższe.

P.S. Skoro mam wydać kasę na fotel, chciałbym spokojnie sobie siedzieć nad wodą, a nie wściekać się, że ani kasy nie mam, ani siedzisko nie spełnia moich potrzeb.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #18 dnia: 18.02.2016, 23:35 »
Jeśli to priorytet to odpada. Opracie jest niższe
Marcin

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #19 dnia: 18.02.2016, 23:38 »
Jeśli to priorytet to odpada. Opracie jest niższe

 Tak, wiem, siedziałem na nim kiedyś w sklepie. Nawet zastanawiałem się nad kupnem i gdyby było wyższe oparcie, pewnie bym się skusił.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #20 dnia: 18.02.2016, 23:48 »
Temat krzeseł nie jest łatwy również dla mnie.
Swoje krzesło, jak wiecie, sprzedałem. Obecnie zostałem przy krześle kupionym w Praktikerze, jako towar 2. kategorii za 20 zł :)

To Darku, teraz moja propozycja w tym temacie :)

Fox Warrior Arm Chair. Waga 5,4 kg. Wysokość oparcia: 64 cm
http://www.fishpoint.pl/fox-warrior-arm-chair-p-7471.html
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #21 dnia: 18.02.2016, 23:55 »
Przepraszam, że w tym wątku, ale mam do Ciebie, Mateuszu, pytanie.
Co Ci nie odpowiadało w fotelu, który sprzedałeś (Korum)? - bo dziś zacząłem się zastanawiać nad taką poważną inwestycją.
Porównywałem Koruma da Prestna (model Monster), i nadal myślę :)
Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #22 dnia: 19.02.2016, 00:15 »
Właśnie ta masa. Kiedyś mi ona nie przeszkadzała, bo łowiłem na zbiornikach, do których mogłem podjechać samochodem. Z jednego spuścili wodę, z drugiego też spuszczają, bo coś tam remontują. Na trzeci przestałem jeździć. Dodatkowo spodobało mi się właśnie na takim leśnym jeziorze, do którego trzeba dość i nie da się sprzętu przetransportować wózkiem, bo trzeba iść przez las, jak podczas grzybobrania :)
Tak więc zacząłem rozglądać się za czymś, co nie waży więcej niż 5 kg.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #23 dnia: 19.02.2016, 00:20 »
Rozumiem. Czyli powód był prozaiczny - masa. Domyślam się, że fotel spisywał się świetnie.
Chyba pomęczę jakiegoś właściciela "Monstera" od Prestona, bo nie chciałbym żałować wyboru, a szczególnie po jednym wypadzie nad wodę :) Dziękuję.

PS
Właśnie znalazłem wątek o tych fotelach - "Deluxe Accessory Chair vs Monster Feeder Chair"  (na SIG) :D
Zabieram się za lekturę. Jupiiii!
Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #24 dnia: 19.02.2016, 00:24 »
Warto też usiąść. Każdy chyba ma inne odczucia. Fotele, które dla mnie były niewygodne, dla innych są super komfortowe i na odwrót.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #25 dnia: 19.02.2016, 00:28 »
Mateuszu, tutaj, gdzie mieszkam, to ja mogę sobie usiąść... niestety.
Tylko sklepy internetowe wchodzą w rachubę...
Jacek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #26 dnia: 19.02.2016, 00:29 »
Panowie, ja zanim zdecydowałem sie na kosz, to przerabiałem krzesła - miałem do swojego montowane dwa ramiona, stolik, podpórki. Ale było kiepsko... Przede wszystkim lżejsze krzesła mocniej się ruszały.  To które miałem z Nasha, o wadze 6 kilo było najlepsze, bo jego waga stabilizowała całość.  Teraz pojawiły się krzesła do Metody, mające inne nogi. Mam takie właśnie na testach ;) I tutaj podparcie nie jest wysokie - nie sięga powyżej szyi. I wg mnie dobrze - ponieważ aby łowić aktywnie najlepiej ustawić oparcie pod kątem 90 stopni - i wtedy zagłówek nie jest potrzebny. Inaczej jest na zasiadkach - gdy łowimy z alarmami lub mamy wędki ustawione do góry na rzekach, wtedy zagłówek jest OK.

Oczywiście to indywidualna sprawa - ale kąt 90 stopni to dobra sylwetka, brak obciążenia pleców. Do aktywnego łowienia krzesła z oparciem odchylonym są gorsze - w moim przypadku częściej chce mi się spać, robię się leniwy, ie udaje mi się utrzymać reżimu zarzutowego. Teraz siedzę na koszu, mój rekord to od piątej rano do 10 wieczorem, czyli 17 godzin z przerwami. Nie bolą mnie plecy w ogóle. Dlatego dobra pozycja na krześle jest tez istotna. Mi w Monsterze Prestona przeszkadzało wysokie oparcie...
Lucjan

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #27 dnia: 19.02.2016, 00:32 »
To, stary, mi pomogłeś :D Namieszałeś i złamałeś jedną nogę podwaliny zakupu! :)
Kurcze, ale myślenia.
Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #28 dnia: 19.02.2016, 00:42 »
To chyba dla wielu z nas niełatwe wybory.
Zastanawiamy się długo, analizujemy, w końcu kupujemy... coś. A po pewnym czasie dochodzimy do wniosku, że jednak są jakieś wady i trzeba kupić coś innego :)
Każdy też łowi inaczej. Jeden łowi aktywnie, inny chce się położyć i poleniuchować, bo albo nie zależy mu tak bardzo na wynikach, albo wie, że choćby nie wiem jak aktywnie łowił, to i tak nie ma co liczyć na branie :D, a raczej :(
Znam wędkarzy, którzy zbyt bardzo nie przejmują się ilością złowionych ryb. Chcą posiedzieć nad wodą i pomoczyć kije. Znam też takich, którzy zarzucają kije i siedzą przy laptopie, zarabiając przy okazji pieniądze :)

U mnie też zależy to od sesji. Bywa tak, że łowię bardzo aktywnie spławikówką i wtedy najlepiej jest, jak oparcie jest ustawione bardziej prosto. Jestem wtedy bliżej wędki, tacek, bardziej skupiony na łowieniu.
Bywa też, że jestem zmęczony po pracy, zarzucam gruntówkę i przysypiam na fotelu. Wtedy rozkładam się bardziej.
Bywa nawet, że w środku sesji spławikowej zachce mi się spać. Czasem wystarczy tylko na 15 minut uciąć sobie drzemkę i potem człowiek się ożywia.

Jedni łowią na dobrze dostępnych brzegach i mogą sobie pozwolić na siedziska bez większej regulacji. Inni łowią na często nierównych rzecznych brzegach i muszą mieć dobrze regulowane nogi.
Niektórzy podróżują, więc muszą mieć coś lekkiego.

Tak więc konfiguracji jest mnóstwo i stąd zapewne każdy ma inne odczucia oraz inne oczekiwania.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Fotel Caperlan Morphoz
« Odpowiedź #29 dnia: 19.02.2016, 00:51 »
Tak, Mateuszu, zgadzam się, masz rację. Każdy musi sam wybrać...
Teraz pokażę Wam, co odpowiadałoby mi idealnie (swoboda zapewniona, można łowić aktywnie).



Mam na myśli model pierwszy od lewej (naszej lewej). Jedyna wada to brak teleskopowych nóg, a to mnie gryzie strasznie.
Kupić dodatkowe teleskopowe za... 250 zł to przesada. Dlatego brałem pod uwagę droższe modele, bo maja już te nieszczęsne nogi teleskopowe. Nie chciałbym, żeby po regulacji zabrakło miejsca na akcesoria :)

Darku, już uciekam z Twojego wątku, przepraszam :)
Jacek