Dzisiaj kolejny wypad nad urokliwa rzeczke Sleza,tym razem postanowilem oblowic odcinek w parku niedaleko domu(ok.1km).Sesja krotka od godz.13:30 do 17.Po rozlozeniu sprzetu zanecilem jak zwykle kilkoma strzalami robakow z procy 10m od stanowiska,wygruntowalem na styk z dnem i zaczalem lowic wypuszczanka,co kazde wypuszczenie zestawu zucalem do wody kilka robakow.Brania nastepowaly od samego poczatku,zlowilem kilka kleni 18-23cm,jedna gruba ploc 21cm,oraz jazia 24cm.Postanowilem zanecic kukurydza z procy,i podczas pierwszego przepuszczenia zestawu nastapilo piekne branie,forsowny szybki hol,podczas ktorego kilka robakow lecialo do wody i klen 26cm laduje.Nastepne przepuszczenia i na 25 m nastepne dwa klenie 28,29cm na kuku.Po holu tych wiekszych sztuk,po mimo donecania podczas holowania brania ucichaly na pare minut.Jeszcze kilka mieszkow konopi poszlo do wody,ale brania slably i pod koniec wedkowania ustaly calkowicie.