brajan85 - ten dół wygląda bardzo ładnie. A jak są krzaki to i są ryby. Ja w podobnych warunkach na Sanie, Wiśle lub Dunajcu umieszczałem zestaw na początku dołka a częściej na jego zboczu (albo sam spływał). Łowiłem na koszyki (wałki do włosów) z ołowiem własnej produkcji lub ciężkie koszyki ze sklepu, na płatki owsiane (na haku parzone) lub pinkę (2-3 sztuki na mały hak). No i jakieś kule zanętowe mocno sklejone w zależności od nurtu, z pinka, płatkami itp.