Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2015  (Przeczytany 1673927 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 938
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4125 dnia: 09.08.2015, 12:30 »
A to ja na to, że gdybyś miał wtedy inną zanętę, to być może nawet na tę jedną przynętę brania byś nie miał ;)

Spójrz na to z szerszej perspektywy. Jeśli ryba boi się zanęty; śmierdzi jej, nie pasuje, cokolwiek... to nie ma takiej opcji, żeby wlazła tam po jakiś smakołyk, którego prawdopodobnie i tak nie wyczuje z większej odległości.

Przetestowałem to na swoich wodach, choćby dzisiaj. Na jedną zanętę mam brania, na drugą zero. Rzucam podajnik z tą niedziałającą zanętą w miejsce, w którym mam brania - cisza.
Z kolei mogę mieć brania non-stop (na 10 różnych przynęt), ale jak założę przynętę, która rybie nie podchodzi, brań nie ma.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4126 dnia: 09.08.2015, 12:42 »
mjmaciek, Mosteque:
z moich doświadczeń tegorocznych - łowiłem dość dużo w team'ach 2 (3) osobowych, stosowałem 3 różne swoje zanęty (+dodatki) i zanętę mjmaćka oraz masę różnych pelletów  - obaj macie rację jedno i drugie jest ważne ;)

PS: na podstawie obserwacji innych wędkarzy zaczynających z FeederMethod: jak mają nietrafione zanęty - mają słabo z braniami, jak już ktoś jest doświadczony (Fish007, mjmaciek) i ma dobre zanęty - decyduje przynęta, nieraz różna na różnych zbiornikach a nawet w innych dniach ;)
;)

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4127 dnia: 09.08.2015, 12:44 »
Filip, proponuję mieć przy sobie dwa rodzaje zanęty. Wg mnie zanęta jest ważniejsza od przynęty. Jeśli ryba wejdzie w zanętę, to zeżre wszystko oprócz tego, czego nie chce zeżreć (czyli odpadają jakieś przynęty, które jej nie podchodzą, a 50 innych wciągnie). Natomiast nawet najlepszej przynęty nie wciągnie, jeśli do zanęty nie podejdzie, bo jej nie pasuje.

Tyle że ja używałem tej zanęty co zawsze :) Lecz usiadłem na miejscu, na którym jeszcze nigdy nie łowiłem, na którym jest najgłębiej i gdzie w lato trudno o karpia, ale chciałem spróbować coś z niego wyciągnąć :D I jeszcze na ok 10 wędkujących nikt karpia nie złowił!
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4128 dnia: 09.08.2015, 12:49 »
Karp teraz znajduje sie na glebinie na wodzie dobrze dotlenionej ,w cieniu pod drzewami albo przy wlocie jakiegos doplywu wiec raczej to nie moglobyc zle miejsce;)

Wysłane z mojego U2 przy użyciu Tapatalka


Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 938
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4129 dnia: 09.08.2015, 12:50 »
A to jeszcze inne moje spostrzeżenie: jak ryby nie ma w okolicy, to nawet najlepsza zanęta nie pomoże. Czasem jest tak, że zanęcam kilka koszyków... i brań przez godzinę nie mam. Przerzucam podajnik w zupełnie inne miejsce i brania prawie od razu się zaczynają.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4130 dnia: 09.08.2015, 13:00 »
"A to jeszcze inne moje spostrzeżenie: jak ryby nie ma w okolicy, to nawet najlepsza zanęta nie pomoże" - to jest też prawda, znajomość zbiornika bardzo pomaga i obserwacja tego co się dzieje danego dnia nad wodą
;)

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4131 dnia: 09.08.2015, 13:02 »
A to jeszcze inne moje spostrzeżenie: jak ryby nie ma w okolicy, to nawet najlepsza zanęta nie pomoże. Czasem jest tak, że zanęcam kilka koszyków... i brań przez godzinę nie mam. Przerzucam podajnik w zupełnie inne miejsce i brania prawie od razu się zaczynają.
A jak szanowny kolega zwykle łowi daleko od starego miejsca. Chodzi mi o odległość. Czy jest to kilkanaście metrów czy więcej. Oczywiście wielkość łowiska ma znaczenie.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 938
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4132 dnia: 09.08.2015, 13:08 »
U mnie na zalewie całą wiosnę i początek lata łowiłem blisko brzegu, tak 5-10 metrów od. Potem nagle brania ustały. Dwa dni zdumiony siedziałem. Wtedy na pałę rzuciłem jak najdalej i od razu miałem brania i trwa to do tej pory. Niedawno jeden karpiarz chwalił mi się, że w weekend wrzucił tam towaru za 500 zł (mają chłopaki zdrowie...). Takich ancymonów jest kilkunastu i każdy wyznaje zasadę, że im dalej rzucisz, tym większą rybę złapiesz, więc karp przeniósł się na środek i tam szuka papu.
Dzisiaj z kolei rzucałem na innym zbiorniku pod wyspę, jakieś 20 metrów ode mnie i zero. Rzuciłem pod tę samą wyspę, ale z boku, jakieś 50 metrów ode mnie i od razu zacząłem ciągnąć leszcze. Głębokość raczej ta sama. Chyba tam jakąś trasę przepływu mają.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4133 dnia: 09.08.2015, 13:14 »
A to jeszcze inne moje spostrzeżenie: jak ryby nie ma w okolicy, to nawet najlepsza zanęta nie pomoże. Czasem jest tak, że zanęcam kilka koszyków... i brań przez godzinę nie mam. Przerzucam podajnik w zupełnie inne miejsce i brania prawie od razu się zaczynają.
Wczoraj miałem właśnie taki przypadek jak kolega opisuje.
Zanęciłem (jakieś 10 koszyków) na odległości  40-stu metrów od brzegu i przez dwie godziny nie miałem nawet wskazań ,w tym czasie zaobserwowałem że przy brzegu (jakieś 7 m) idą żery ,i tam posłałem dosłownie dwie małe garstki zanęty .Po kilku minutach posłałem tam podajnik (już bez klipowania ,rzucałem na oko :) ) i w ciągu półtory godziny wyholowałem osiem karpików i trzy leszczyki.
Rybki małe ,ale chociaż coś się działo :)
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 562
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4134 dnia: 09.08.2015, 13:18 »
A to ja na to, że gdybyś miał wtedy inną zanętę, to być może nawet na tę jedną przynętę brania byś nie miał ;)

Spójrz na to z szerszej perspektywy. Jeśli ryba boi się zanęty; śmierdzi jej, nie pasuje, cokolwiek... to nie ma takiej opcji, żeby wlazła tam po jakiś smakołyk, którego prawdopodobnie i tak nie wyczuje z większej odległości.

Przetestowałem to na swoich wodach, choćby dzisiaj. Na jedną zanętę mam brania, na drugą zero. Rzucam podajnik z tą niedziałającą zanętą w miejsce, w którym mam brania - cisza.
Z kolei mogę mieć brania non-stop (na 10 różnych przynęt), ale jak założę przynętę, która rybie nie podchodzi, brań nie ma.

otóż do twoich dywagacji co do ilosci zanet hm.... wiesz wedłog mnie możesz nad, wode zabrac ile chcesz twoj kregoslop i tyle
co do moich rozwazan zwroc uwage ze jedna zaneta na roznych dnach roznie dziala ?
zalezy to od glebokosci wardtwy mulu czy roslinnosci a przedewszystkim od temperatury wody
dlatego poraz kolejny najwazniejsze jak dla mnie to obserwacja wody i wedkowac tam gdzie sa ryby
a trafic z przyneta dnia to sztuka
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 938
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4135 dnia: 09.08.2015, 13:21 »
Maćku, ja nigdzie nie wspominałem o ilości zanęty.

I zgadzam się z Tobą, że obserwacja wody jest najważniejsza. Ale jak już zaobserwujesz, gdzie co żeruje, to jak wrzucisz tam złą zanętę (może być zła w ten jeden dzień. Też nigdzie nie twierdziłem, że jedna konkretna jest dobra zawsze), to nic nie weźmie, choćbyś tam kulki w 18-letniej whiskey dipowane wrzucał ;)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4136 dnia: 09.08.2015, 13:25 »
Nie wiem ale jestem chyba rybim downem. Próbuje daleko, blisko...koszyk, metoda i nic. Zmieniam zanęty, przynęty. Przypadkowy leszczyk i to jeszcze 35 cm. Woda PZW to fakt ale tyle nęcenia.... >:O

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 562
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4137 dnia: 09.08.2015, 13:28 »
Nie ilosci a rodzajach ok?

Wiesz przyznaje ci racje pod jednym wzgledem jest cieplo mi sie niechce produkowac i tyle
demokracja to piekny ustroj ty masz swoje zdanie ja mam swoje a woda tak je zweryfikuje......
ps. Wiesz troszke lat wedkuje na zanecie zeby zjadlem i tak uwazam ze jak rybka, nie zeruje to i bys cud wrzucil do wody to i tak bedzie kicha
Maciek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 016
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4138 dnia: 09.08.2015, 13:32 »
Mam u siebie takie dwie wody PZW gdzie jeszcze nie obczaiłem jak łowić na metodę mimo kilku prób. Teraz mi się nie chce tam walczyć, ale robi to kolega, którego dość mocno poduczyłem z metody. Inna sprawa, że ryby tam mało a dziadków-rybojadów i emerytów górniczych (kolega już emeryt w wieku ok. 46 lat) - co zjedzą nawet 15 cm płoteczkę (albo dadzą kotom - bo nad jedną wodą zamieszkały sobie) od groma. ;)

Więc może nie na każdej wodzie jest super z FeederMethod?
;)

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4139 dnia: 09.08.2015, 13:32 »
Na niektorych wodach PZW chocby nie wiem jak chcial nie zlapiesz nic. Albo wlasnie jakies przypadkowe sztuki.

A z rodzajem zanety sie zgodze. To co jednego dnia sciaga ryby to drugiego dnia juz nie. Przyneta to jakies 30% no moze 40% sukcesu. To zaneta sciaga ryby w okolice.
Przynajmniej takie sa moje obserwacje.

Mario
Mazovia Fishing Team