W niektórych modelach da radę. Wszystko zależy od rodzaju napędu, a zasadzie od przeniesienia na posuw szpuli.
Weźmy na tapetę takie proste rozwiązanie, jak mają shimanowskie baitrunnery, czyli przeniesienie na posuw zębatką, a na niej wodzik posuwu (odsyłam do fot w recenzji).
Jeśli zaczniesz podkładać główne koło napędowe "od drugiej strony", musiałbyś dysponować bardzo nietypową podkładką o niezwykle małej średnicy zewn., aby nie zaczęła haczyć o zębatkę posuwu. Po wtóre mogłaby zajść konieczność podłożenia również zębatki posuwu, zaś jej podłożenie spowodowałoby uniesienie osi głównej. Więc.... więc za dużo zachodu i problemów.
W niektórych konstrukcjach można coś takiego zrobić, jak na przykład stare Aero XT7, czy podobne konstrukcje.
Trzeba się zastanowić i dobrze przeanalizować co takie podłożenie spowoduje.