Jeszcze jedna rzecz mi się nasunęła, odnośnie gięcia się stopki, czyli "pływania" kołowrotka na dolniku wędki. Zwłaszcza że moja Daiwa Regal naprawdę dobrze siedzi i nie "pływa".
Zauważ/zauważcie, że uchwyty kołowrotka są różne, inne na karpiówce, inne na spinie, na matchu itp. Różne są średnice, modele, długości, sposoby skręcania i przede wszystkim te ,nazwijmy umownie, blaszki, które bezpośrednio łapią kołowrotek za stopkę. Czasem bywa tak, że stopka wchodzi głęboko w te blaszki, czasem płytko. W zestawieniu z kształtem stopki bywa tak, że blaszki łapią kołowrotek za same jej końcówki i kołowrotek zaczyna "pływać".
Jeśli masz/macie więcej wędzisk (zapewne tak

) zróbcie sobie próbę. Ten sam kołowrotek należy przykręcić do różnych wędzisk.
Całkiem możliwe, iż okaże się, że na jednej wędce stopka lepiej "siedzi" i cała konstrukcja jest sztywniejsza, a na innej wręcz przeciwnie. Chyba że stopka jest wyjątkowo gruba bądź sztywna (metal?)
