Duduś, jeszcze powrócę do Twojego stwierdzenia o odległości.
Rzucanie daleko po wielką rybę to jest mit. Większość ryb trzyma się blisko brzegu, bo tam ma najwięcej pokarmu. W pasie trzcin, przy grążelach...
Jak obserwujesz innych łowiących to najczęściej rzucają na pałę przed siebie, byle dalej i czekają na cud.
Inni wychodzą z założenia, że im dalej rzucisz, tym większą rybę złapiesz. U mnie karpiarze rzucają z mojego brzegu pod przeciwległy, a ci z przeciwległego pod mój. Może nie do końca pod brzeg, bo aż tyle nie są w stanie rzucić, ale myślę, że 70% szerokości zbiornika przerzucają. A wystarczyłoby 30%, gdyby stali na drugim brzegu. Inna sprawa, że na zbiornikach obleganych często wiele osób grubo nęci daleko od brzegu i wtedy ryba jest przyzwyczajona szukać pokarmu daleko...