Autor Wątek: Kiedy będzie więcej ryb?  (Przeczytany 70658 razy)

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #165 dnia: 06.07.2015, 17:41 »
U nas stowarzyszenie na modłę Śląsko-Wielkopolską byłoby trudne do realizacji. Prędzej jakaś dobra komercja na Mazurach. No, ale jak napisałem poprzednio: czasami trzeba mieć trochę szczęścia. Idziesz sobie, pyk na rybki, a tu BUM! Okazja wpada na Ciebie zza winkla, a ty na nią nie jesteś przygotowany :) :D :D

Oczywiście jak tylko czas pozwoli pojadę z Tobą na jez. Komin. Trzymam za słowo :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #166 dnia: 06.07.2015, 17:47 »
bigdom ani Ty, ani ja nie potrzebujemy stowarzyszenia (co nie oznacza, że jak nie będzie takiej potrzeby to do niego nie przystąpię). Mamy fajne koło - Warfama i namawiam Cię do przyjścia do niego w przyszłym sezonie. Jest wszystko to co pisałem powyżej - dwie swoje wody, do tego Łyna w Dobrym Mieście.. Żeby tylko czas był, to gwarantuję Ci, że się nałowisz za wszystkie czasy.

Andrzej masz racje jeszcze wybor swojej wody miodzio
ja po 26 latach w jednym kole w tym roku przeszlem do nowego gdzie sa dwie wody kola
sa rybki wspaniali czlonkowie kola mila atmosfera czyz trzeba czagos wiecej
Maciek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #167 dnia: 06.07.2015, 18:03 »
bigdom ani Ty, ani ja nie potrzebujemy stowarzyszenia (co nie oznacza, że jak nie będzie takiej potrzeby to do niego nie przystąpię). Mamy fajne koło - Warfama i namawiam Cię do przyjścia do niego w przyszłym sezonie. Jest wszystko to co pisałem powyżej - dwie swoje wody, do tego Łyna w Dobrym Mieście.. Żeby tylko czas był, to gwarantuję Ci, że się nałowisz za wszystkie czasy.

Andrzej masz racje jeszcze wybor swojej wody miodzio
ja po 26 latach w jednym kole w tym roku przeszlem do nowego gdzie sa dwie wody kola
sa rybki wspaniali czlonkowie kola mila atmosfera czyz trzeba czagos wiecej
no właśnie nie trzeba, ale chodzi o to że wielu z nas nie ma takich luksusów i trzeba im jakoś pomóc.
Error Team Poland

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #168 dnia: 06.07.2015, 18:06 »
bigdom ani Ty, ani ja nie potrzebujemy stowarzyszenia (co nie oznacza, że jak nie będzie takiej potrzeby to do niego nie przystąpię). Mamy fajne koło - Warfama i namawiam Cię do przyjścia do niego w przyszłym sezonie. Jest wszystko to co pisałem powyżej - dwie swoje wody, do tego Łyna w Dobrym Mieście.. Żeby tylko czas był, to gwarantuję Ci, że się nałowisz za wszystkie czasy.

Andrzej masz racje jeszcze wybor swojej wody miodzio
ja po 26 latach w jednym kole w tym roku przeszlem do nowego gdzie sa dwie wody kola
sa rybki wspaniali czlonkowie kola mila atmosfera czyz trzeba czagos wiecej
no właśnie nie trzeba, ale chodzi o to że wielu z nas nie ma takich luksusów i trzeba im jakoś pomóc.

W pelni masz racje mi tez chlopaki opowiedzieli o moim nowym kole i sie przenioslem
pomoc wskazana a nawet bez cenna
Maciek

Kotwic

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #169 dnia: 07.07.2015, 15:46 »
Nie wydawał oceny, bo miał zbyt mało informacji o danym przypadku. Uważam, że podchodził do odpowiedzi wieloaspektowo, a nie tendencyjnie właśnie.
Dzięki za zrozumienie, a jednocześnie mobilizację, by jeszcze coś tutaj napisać. ;D

Prawda boli a pan ktory broni calego tego systemu uwaza ze jest wszystko perfekto
Proszę o cytat moich słów.

Cytuj
Dlaczego  na Mazurach nie ma ryb?
Problem w tym, że wg Kotwica są i gra gitara...
Wskaż mi te wody gdzie ryb nie ma, a ja się pomyliłem.

Nie  bardzo rozumiem jaki jest związek między działaniem firmy/przedsiębiorstwa, a prawdą wypowiedzi o zarybianiu karasiem?
Wejdź na stronę IRŚ, przeczytaj statut, przeczytaj regulamin jednostek organizacyjnych i powiedz co jest tam źle przygotowane i wyjaśnij czym według ciebie powinniśmy się zajmować.

Cytuj
Osobiście mam wrażenie, że nie traktujesz nas jak partnerów w dyskusji. Jeśli masz wiedzę o rybach i warunkach ich bytowania o wiele większą od nas i uważasz, że niektórzy z nas błądzą, potraktuj edukacyjnie swoją przygodę z forum.
Czyli moje dotychczasowe 50 wpisów powinniśmy potraktować jako osobistą wojnę ze światem wędkarzy i nękanie ich tym, że ja wiem, a oni nic nie wiedzą?

Kotwic, miałeś okazję wyjaśnić problem wydania zgody na zarybianie karasiem kilka razy
Napisałem odpowiedź na to zagadnienie, przeoczyłeś ten wpis czy po prostu był niejasny i nie przyniósł ci odpowiedzi?

Cytuj
Dlaczego można kupić narybek gatunków inwazyjnych, a nie można kupić leszcza i płoci?
O narybku których ryb inwazyjnych mówisz?
Druga sprawa, prawo dopuszcza chów i hodowlę ryb obcych lub nierodzimych po spełnieniu pewnych warunków. Można je mieć w stawach, można w obiektach zamkniętych. Sporny karp jest dopuszczony nawet do zarybiania wód otwartych, choć są limity ilościowe i jakościowe dla tego gatunku.
Leszcz, płoć i zarybienia. Nie wiem na jakiej literaturze i danych naukowych się opierasz, ale w większości wód nie ma żadnej potrzeby by te gatunki dodatkowo wspierać zarybieniami.

Cytuj
Przecież to proste. Skoro pracownicy IRŚ udowadniają (badania sponsorowane - płaciło PZW), że na Zalewie Zegrzyńskim należy mieć rybaków odławiających drobnicę, zamiast wprowadzić drapieżnika i go chronić, aby tę drobnicę regulował - to dla mnie wiele rzeczy staje się jasnych.
Cytuj
Co do zarybienia sumem - Twoja odpowiedź była nijaka, ani na tak ani na nie.
A cóż to za problem zlecić IRŚ badania? Wystarczy mieć pieniądze i podać cel działania. Każdy to może zlecić, i ty, i stowarzyszenie, i pan Antek, i rybacy, i PZW.
A co do drapieżnika, to może oświeć mnie:
- operatem rybackim na tenże zalew,
- dokumentami połowów rybackich i wędkarskich z 10 ostatnich lat,
- protokołami zarybień z 10 ostatnich lat,
- badaniami wody (fiz-chem, itd.) z 5-10 lat.
Wtedy porozmawiamy, czy i kto łowi, kto i co wypuszcza i co można zrobić by było lepiej.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #170 dnia: 07.07.2015, 16:00 »
No to niepotrzebna dyskusja bo skoro wystarcza panu łowienie drobnicy to powodzenia. Nam w większości to nie wystarcza !
Nie podchodze do PZW roszczeniowo , ja już po prostu odpuściłem bo z ludźmi którzy mogą coś zrobić dyskutuje się tak jak z panem - wszystko jest super a że nie ma ryb to z winy wędkarzy
Amen
Pozdrawiam - Gienek

Offline andrzejm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 609
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • "..plaża to wylęgarnia hipisów." - Skipper
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #171 dnia: 07.07.2015, 16:48 »
Druid takie komentarze nie przyczynią się do niczego dobrego.. To mniej więcej wygląda tak jakbyście mieli do mnie pretensję za kurs franka i spready bo pracuję w banku.
Error Team Poland

elvis77

  • Gość
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #172 dnia: 07.07.2015, 17:08 »
Jeżeli pracujesz np.w Narodowym  Banku to możesz mieć wpływ. Przecież możesz być Prezesem i możesz dokonać manipulacji. Jedna nie fortunna wypowiedź może spowodować panikę na Giełdzie i...
Czyli teoretycznie jest taka możliwość.
Ale faktycznie masz rację.Ta dyskusja nie ma sensu. Bo to nie my mamy problem z brakiem ryb, problem mają Czesi czy Anglicy. Oni mają ich za dużo i to oni piwinni się martwić.


Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 745
  • Reputacja: 1138
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #173 dnia: 07.07.2015, 17:20 »
Nie doczekamy się najwyraźniej wyjaśnienia, jakim to cudem np. nasi południowi sąsiedzi dają sobie radę bez sieciowo-agregatowej "racjonalnej gospodarki rybackiej" na polską modłę. Musi to być nielichy cud, bo takowa "racjonalna gospodarka" stanowi przecież niezastąpione dobrodziejstwo dla rybostanu oraz wędkarzy w szczególności, co Pan Kotwic stanowczo potwierdza w imieniu Instytutu Rybactwa. Tylko Posejdon raczy wiedzieć, dlaczego to raczej Polacy jeżdżą do Czechów i Słowaków na ryby niż odwrotnie...

Od czasu oddania naturalnych jezior komercyjnym użytkownikom rybackim nastąpił wprawdzie ponad czterokrotny spadek wydajności rybackiej, ale z ustaleń Pana Kotwica jasno wynika, że to wynik zmowy moczykijów z kormoranami, a niekorzystne oddziaływanie plam na Słońcu też trzeba brać pod uwagę. Ze względu na tajemnicę służbową Pan Kotwic nie może niestety wyjaśnić podnoszonej przez krytykantów kwestii fikcyjności kontroli faktycznych poczynań rybaków, sporządzania operatów we własnym zakresie przez użytkownika rybackiego, kupowania opinii przez użytkownika rybackiego, tajności operatów etc.

Najważniejsze jednak, że Pan Kotwic potrafi dobrać się bacikiem do skóry mazurskim uklejkom, a żywczykowy krąpik lub płoteczka-sardyneczka też mu się niekiedy trafi ;)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #174 dnia: 07.07.2015, 17:39 »
Druid takie komentarze nie przyczynią się do niczego dobrego.. To mniej więcej wygląda tak jakbyście mieli do mnie pretensję za kurs franka i spready bo pracuję w banku.
A co innego można napisać ? Owszem - mam wiele pomysłów , także większość nas forumowiczów je ma . Co z tego jeśli nasze pomysły i propozycje trafiają na BETON ?
Z góry wiadomo że PZW nie jest chętne podstawowym usprawnieniom obecnej sytuacji - choćby górnym wymiarom ochronnym, tworzeniu łowisk no kill. Nie promuje się tego stylu a nawet go potępia co widać wyraźnie słuchając np relacji z ostatnich konferencji
Oczywiście osobną sprawą jest świadomość polskiego przeciętnego wędkarza ( a w zasadzie brak świadomości) i jego podejście do hobby , zbyt wielu jest takich którzy zabierają każdą rybę jak leci
Pozdrawiam - Gienek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 958
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #175 dnia: 07.07.2015, 17:41 »
Druid :bravo:.
Ja ze stawami już sobie dobrze radzę bez PZW, na razie odpuściłem nawet dwa koła sekcyjne do których należałem (górnicy-emeryci wyłapują prawie wszystko a mają prawie nieograniczone zasoby czasowe). Szkoda mi tylko rzek ...
Modus: zapominałeś, że na niektórych jeziorach można także połowić cierników (finezyjne łowienie, delikatny sprzęcik). ;)
;)

Offline Loktok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #176 dnia: 07.07.2015, 18:31 »
Obawiam się, że myślących podobnie do nas w całym PZW jest garstka niech to nawet będzie 100-200 tys to pozostaje 400-500 tys którzy chcą brać ile wlezie.

Na śląsku gdzie łowię, rybaków za dużo nie ma przynajmniej na tych zbiornikach na których ja łowię, kormoranów też nie widziałem, zdarzają się perkozy i wydry, a ryb też jest jak na lekarstwo - tu niestety winę ponoszą wędkarze.

Oczywiście, że byłbym za wprowadzeniem No kill na np zbiornikach do 20 Ha (wykluczyłbym z tego karpie, amury, tołpygi) i tak np na 5 lat (jeśli się sytuacja poprawi to dalej 5 lat, jeśli nie to też kolejne 5 lat :-) - ale takie coś raczej nie przejdzie.

U nas na wielu zbiornikach są górne wymiary, ale są trochę fikcyjne bo takich sztuk od lat tu nikt nie widział :-)

Moja kolejna propozycja to zrobić wymiary dla drapieżników:

Szczupak, sandacz do 50cm i powyżej 60 cm
Sum do 70 i powyżej 100 cm
Okoń do 20 i powyżej 25 cm

W/w rozmiary rybek idealne na patelnie da kogoś kto chce sobie zjeść rybkę, limity zmniejszyć do 20-30 ryb na rok.


Ale żeby to wszystko zadziałało to potrzeba kontroli, kontroli, kontroli i mandatów, mandatów, mandatów

Ktoś powie że rewolucyjne i za ostre zmiany, ale obawiam się że bez rewolucji w przepisach lepiej nie będzie.
Pozdrawiam Michał

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #177 dnia: 07.07.2015, 20:09 »
Szanowny Panie Kotwic.Łowi Pan same małe rybki,bo dużych już nie ma na mazurach niestety.Gdyby były,to Pan pewnie też by łowił te większe,a tak trzeba zadowoloić sie małymi rybkami. Pozdrawiam ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 897
  • Reputacja: 2003
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #178 dnia: 07.07.2015, 20:32 »
Kotwic, niepotrzebnie się unosisz. Jak już pisałem - IRŚ nie stoi po stronie wędkarzy, i wyraźnie to widać po Twoich wpisach. Mam wrażenie, że nie chcesz nas zrozumieć. To, że Tobie wystarcza łowienie płotek i uklejek i napawanie się widokiem toni jeziora, nie znaczy, że tak będzie z nami. Ja na przykład potrzebuję czegoś więcej :D Dlaczego nie mam chcieć łowić dużych linów, szczupaków, karasi i leszczy?

Co do badań - to myślę, że wędkarze chętnie by je zlecali Wam, gdyby wiedzieli, że będzie to niosło z sobą poprawę  stanu rzeczy. Ja nie utożsamiam IRŚ z instytucją chcącą aby było lepiej, to znaczy aby ryb było więcej. Modus podał przykład Czech - gdzie ryby są i to dużo i dużych. Ich składka jest dwa razy większa - ale to nie ma żadnego znaczenia - w Polsce przecież gdyby płacono podwójnie - po prostu więcej by zabierano i więcej zarybiano. Tam jakoś daje się radę.

Jak na razie rozumiem,że winę za wszystkie rzeczy ponoszą wędkarze, IRŚ natomiast jest OK...


A co do sumów w Wiśle, to powiedz szczerze - czy uważasz, że powinno sie tam tak mocno nimi zarybić? Czy jest jakiś szczególny powód aby wzmacniać gatunek który przecież wciąż jest, rozmnaża się, jakoś tam sobie radzi? Skończyła się rzeź sumów na zimowiskach pod Warszawą, teraz zdecydowana większość sumiarzy łowi te ryby i wypuszcza. Jest okres ochronny, jest wymiar...Po jaką cholerę więc takie zarybienia? I jeżeli ktoś zarybił całą Wisłę, to kto zrobił badania na całej rzece? Przecież to zadanie wręcz niewykonalne i pachnie to wyraźnie igraniem z naturą. Uważasz, że tak powinno być? Jak w ogóle zrobić badania na rzece. Pal licho odczyny, zawiesiny i bakterie Coli - jak sprawdzono ile jest sumów, jak porównano ich liczebność do liczebności innych gatunków i stwierdzono, że jest ich zbyt mało? Sorry, że powiem to - ale Cię sprawdzam teraz :D Skoro masz nas za ludzi nie mających wiedzy a wypowiadających sie na pewne tematy, to może czas aby pokazać to w praktyce? Bez chowania głowy w piasek - po prostu czy tak sie powinno robić? Czy mozna polegac na jakiś badaniach, zrobionych jeżeli już to wyrywkowo? Czy nie ma żadnej groźby osłabienia innych gatunków? No bo na Ebro jakoś sytuacja wymknęła się spod kontroli, dlaczego Wisła ma być inna? Dlaczego nie robi się zarybień stopniowych, tylko sie ładuje za jednym razem taka ilość ryb? No i dlaczego albinos? Ktoś miał go za dużo w ośrodku zarybieniowym i postanowił sprzedać? Przecież coś tu nie gra...

Mam nadzieję, że nie denerwujesz sie - to forum i dyskutujemy jak to na forach...
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy będzie więcej ryb?
« Odpowiedź #179 dnia: 07.07.2015, 21:31 »
Wyobrażalem sobie że człowiek wykształcony w dziedzinie ichtiologii wniesie coś nowego, jakąś konkretną wiedzę , że czegoś sie dzięki temu nauczymy. Niestety tak się nie stało
A teraz zachowam się ortodoksyjnie - dla mnie IRŚ ( instytut RYBACTWA środlądowego) nieodmiennie kojarzy się z rybacką siecią - czyli wrogiem. Czy ten pan więc ma się zachować inaczej ? My tu piszemy o proteście by zlikwidować sieci - a ten pan nie będzie po naszej stronie bo to tak jakby górnik optował za zamknięciem kopalni
Dziesiątki razy mialem nieprzyjemne scysje z rybakami bo ośmieliłem sie zwrócić uwagę na zabieranie 30cm szczupaczków, małych sandaczyków, na przegradzanie koryta rzeki sieciami od brzegu do brzegu, na nieprzestrzeganie okresów ochronnych. I nie uspokoję się, będę to robił dalej, nie spocznę  bo jakim prawem są ciągle lepsi i lepsiejsi i tacy którym wolno kraść legalnie ! Ten pan jest tu po to by bronić interesów tego światka . Najsmutniejsze jest to że kasa na ten niecny proceder pochodzi ze składek który płacą wszyscy członkowie PZW
Pozdrawiam - Gienek