Autor Wątek: Początki z metodą  (Przeczytany 13010 razy)

Offline Avein

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #30 dnia: 02.08.2016, 14:22 »
Staram się łowić na wodach PZW w okolicach mojego koła:) Może ktoś łowił lub łowi na jeziorze Rościńskim?

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #31 dnia: 02.08.2016, 15:08 »
Na PZW raczej nie łowię więc Ci nie pomogę.

Polecam również dział związany z wędkowaniem w Wielkopolsce http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?board=41.0 :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Avein

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #32 dnia: 19.08.2016, 15:17 »
:) po kilku wypadach coraz bardziej przekonuje się do metody i rozbudowuję mój cały arsenal sprzętu. Przyszła kolej na podpórki czy mógłbym mi ktoś polecić jakieś fajne ? Opłaca się kupować takie drogie całe stelaże(chyba nazywa się to tripod) do metody? Oraz łowię na jeziorze gdzie stanowiska są po prostu wycięte w trzcinie i nie są zbytnio szerokie i nie  daje rady ustawić wędek równolegle do brzegu bo się po prostu nie mieszczą. Jak sobie z takim problemem poradzić?

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #33 dnia: 19.08.2016, 15:22 »
Oraz łowię na jeziorze gdzie stanowiska są po prostu wycięte w trzcinie i nie są zbytnio szerokie i nie  daje rady ustawić wędek równolegle do brzegu bo się po prostu nie mieszczą. Jak sobie z takim problemem poradzić?

Ustawiasz wędki tak, żeby same szczytówki były w miejscu, gdzie jest "dziura". Sam siedzisz za trzcinami.
Marcin

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #34 dnia: 19.08.2016, 15:49 »
Tripoda nie kupuj, to metody w ogóle się nie sprawdza.
Jak nie masz fotela i feeder arma to kup podpórki (po 2 na wędkę). Mogą być najtańsze lub droższe np. z Elektrostatyka (wkręcane za ok 25 zł w CW na Piatkowskiej).
Końcówki fajne są Prestona http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wkrecane-nasadki-podporki-na-wedki/10886-nasadka-preston-free-flow-rod-rest.html. Ogólnie lepsze są te głębsze i węższe bo wędka tak nie ucieka przy braniach ;-). Na dolnik starczy taka zwykła - czarne, plastikowe "V".
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Grzesiek1975

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 113
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prabuty
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Początki z metodą
« Odpowiedź #35 dnia: 20.08.2016, 11:39 »
Ja używam małego stojaka karpiowego i bardzo dobrze mogę go sobie ustawić i fajnie mi się sprawdza.