Jeżeli jest w moim wieku (38) lub podobnym, to pewnie biegaliśmy po okolicy, ja spędzałem w Tuszyn Lesie bardzo dużo czasu szczególnie w wakacje. Co do nazwy stawu, to nie kojarzę żeby go ktoś tak nazywał, "Palestynka" to był rejon kawałek dalej z charakterystycznym ciągiem drewnianych domów - taki szeregowiec x10, teraz teren jest szczelnie ogrodzony. Nieważne, odchodzimy od tematu, a powiedz - pływają tam jeszcze okazałe liny ?