Liczyłeś

? kilka osób podloczało wydatki i przy 8-9 prezentu nie było. Znam też gościa co pięć lat z rzędu dostawał, zostawił tam równowartość nowego samochodu, a jak przerzucił się na inne sklepy to mikołaj już nie zagląda

[/quote]
Z drugiej strony...czemu miałby dalej zaglądać? To nie dożywotni kontrakt, wysłali to dziękuję bardzo, nie wysłaliby, bo za mało zostawiłem, to świat się kręcić nie przestanie. Obrót u nich robię dla świętego spokoju własnego, na promkach mają ceny znośne, w detalu wysokie względem sieci, więc niejako za te podarki finalnie sami płacimy. Przy częstych zmianach sprzętu jak u mnie swego czasu było, zakupy w jednym miejscu mają dużo sensu.