Z daleka od domu jakaś taka nostalgia mnie natchnęła:
Bezcenne zobaczyć łzy w oczach takich mistrzów jak Robert Plant, Jimmy Page, to co stworzyli lata temu brzmi dalej jak "Dzieło doskonałe":
Coś co mnie rozwala odkąd to usłyszałem, niesamowite głosy, piosenka ze słowami o modlitwie za rodziców, naprawdę mocne bez względu na to kto i jak nastawiony jest do tego języka. Muzyka i przekaz sam się broni:
I moim zdaniem jedno z lepszych wykonań Adagio: