Ja jak ścisnę jedną i drugą i pcham do siebie, to się w końcu rozłażą. Może to kwestia żyłki.
Ale jeśli chcesz wywalić zużyty i założyć nowy, to i tak lepiej nową ósemkę na głównej zrobić, bo jest na tym węźle bardzo osłabiona. Różnica czasu między rozplątaniem węzła a zawiązaniem nowego jest raczej pomijalna.
Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.