Czytam dosyć uważnie wszystkie wasxe ,że tak powiem wpisy' i chyba narobiłem trchę zamieszania w waszych poglądach na tematy wokół wędkarskie. Chciałbym wyjaśnić że ja nie zazdroszczę nikomu wypasionego sprzętu ja przecierz nie łowię na leszczynowy kij,chodzi o zachowanie na wodą i wogóle,nie krytykuję też wszystkich jak leci. Nad Czorsztyński sciąga latem mnóstwo ludzi z połowy polski od lekarza ,adwokata,profesora do zwykłego łajdka ,łowiłem w te nocki obok takich ludzi a że latek trochę jest na karku ,to nie dziwcie się że krytykuję