Przetestowane ... działa... ale jest małe ale

Nie wiem jak u was, ale ... po łowieniu zapomniałem zdjąć "zaklipowaną" gumkę, a że nie używałem tego sprzętu przez jakiś czas, to gumka mi "sparciała'.
Usunąłem ją z kołowrotka, ale niestety to "parcienie" uszkodziło mi żyłkę, co zauważyłem na rybach wczoraj.
Uczulam, żeby nie zostawiać gumki na szpuli na żyłce

Jest to patent tak zajebisty, że i tak często korzystam z niego.
