Autor Wątek: Okulary Wiley X Tide  (Przeczytany 7546 razy)

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #15 dnia: 11.11.2016, 14:16 »
Wypas te okularki. Chyba też sobie przymierzę i poza sezonem uzbieram na takie... ile mogę chodzić w pękniętych, z wypadającym szkłem Cormorana a do tego szkła lipa.
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #16 dnia: 11.11.2016, 14:20 »
Szczujecie tymi okularami 8)

Offline zielan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #17 dnia: 11.11.2016, 14:27 »
Są po prostu dobre :) Pierwszy raz widziałem je na targach i szczerze trochę podśmiewałem się z tego walenia młotkiem po szkłach. Aczkolwiek epizod z autem dał mi do zrozumienia, że nie są to przelewki.

Nie wiem z czego są oprawki ale nie idzie ich złamać, są bardzo elastyczne i lekkie.

Tak wygląda zausznik rozjechany przez samochód. Fakt, wyłamał się. Założyłem  i okulary śmigają jak nowe.


Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #18 dnia: 11.11.2016, 14:30 »
Ale jakie w zasadzie jest sensowne uzasadnienie posiadania takich?
Ktore szkła a właściwie który kolor lepszy?

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline zielan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #19 dnia: 16.11.2016, 08:57 »
Często czytałem to pytanie. Sam zadawałem je sobie. Po co okulary za kila stów? Odpowiedź  jest banalna. Dla kompleksowej ochrony wzroku. WXy mają dodatkowo parę innych zalet - przede wszystkim to nie tyko okulary do wędkowania. Moje Arrowy świetnie nadają się do samochodu nocą. Genialnie niwelują refleksy świetlne mijających samochodów.

To zupełnie inna półka jeśli chodzi o dobre okulary. Oprawki są mega elastyczne - nie do zniszczenia. Pełny pakiet filtrów, w tym zajebista polaryzacja - sama warstwa polaryzacyjna jest zabezpieczona pomiędzy kilkoma warstwami - w standardowych brylach jest ona na zewnątrz, narażona na porysowania. WXy posiadają dużą odporność na zarysowania - fakt piasek może zrobić im ała, niemniej to logiczne aby nie wycierać szmatą wybrudzonych od piachu okularów.


Zacytuję swojego kolegę, który jest nimi zachwycony:

"To trochę jak porządny JEEP - służy do jeżdżenia w terenie, ale na miejskiej drodze dupę też powozi, i dobrze wygląda, no i na mieście wstydu nie ma :)"

Poza tym warto dokupić za niecałe kilka dyszek pływającą smycz, aby nie utopić przypadkiem swoich wartościowych okularów.


Na targach byłem wręcz sceptyczny i pukałem się w głowę widząc cenę, dziś z czystym sumienie napiszę, że warto się nad nimi zastanowić.

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #20 dnia: 16.11.2016, 09:28 »
Wiem, że dobre okulary to podstawa.
Od lat noszę RayBany i znosiłem już kilka.
Ale chodziło mi o to czemu właściwie te są tak chwalone.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline zielan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #21 dnia: 16.11.2016, 09:34 »
Dyskutowałem z kilkoma znajomymi na ten temat - wszyscy zgodnie stwierdzili, że WXy zapełniły pewną niszę. Generalnie wszystko kręci się wokół cech użytkowych i niezłej odporności, wytrzymałości itd. W dość atrakcyjnej cenie w porównaniu do podobnych cenowo okularów. 

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 965
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #22 dnia: 14.05.2020, 20:43 »
Odświeżę temat.
Panowie, użytkuje ktoś wspomniane okulary? Naprawdę warte są takiej kasy? Użytkuję od kilku lat Solano, również na co dzień, zamiennie z inna marką. Niestety albo wzrok zaczyna mi szwankować, ewentualnie Solano spuściło z tonu. Tak czy siak, rozważam zakup właśnie WILEY X. Większość wychwala, ale słyszałem opinie, że niby szybko szkła się "wycieraj". Nie chciałbym zapłacić prawie tysiąca za szkiełka i za rok okaże  się, że coś jest nie hallo. :)
Adam

Offline wkz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 290
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #23 dnia: 14.05.2020, 21:25 »
Za tą cenę muszę powiedzieć, że to trochę śmieszne, bo okulary takiej niby jakości, a trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiem, bo na prawdę łatwo się rysują... Ja się zawiodłem, ale to pierwsze droższe okulary jakie kupiłem, więc nie mam porównania.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka


Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 965
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #24 dnia: 14.05.2020, 21:46 »
A niby niezniszczalne :)
Dzięki za informacje, chyba sobie odpuszczę w takim razie . Moje Solano za 120 zł przeszły nie jedno , a ryski na szkłach nie ma.
Adam

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 082
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Okulary Wiley X Tide
« Odpowiedź #25 dnia: 14.05.2020, 22:20 »
Używam od początku roku tego modelu. Fakt ryski się robią, ale jeśli chodzi o polaryzację i "podgląd" wody to nie zamierzam kupować innych. Są dla mnie rewelacyjne. Miałem już Solano, Arctici czy bardziej budżetowo Jaxony. Żadne nie dawały takie różnicy w prześwietlaniu wody. Już myślę o kupnie kolejnych WileyX na pochmurne dni.

Dla przykładu, łowienie na Odrze, stoję z kumplem na szczycie główki. On ma jakieś DAMa okulary, ja swoje WileyX. Pytam się go czy widział tego klenia co koło Nas przepłynął chwilę wcześniej. Patrzył się jak na wariata... Zdjął swoje okulary i założył moje... Jego ocena to taka, że bardzo duża różnica na korzyść moich.

Nadmienię tylko, że ta przewaga uwidacznia się dla mnie przy łowieniu na spinning. Przy stacjonarnym łowieniu zapewne i tańsze opcje będą wystarczające.