Pusta przestrzeń między korkiem a blankiem czasami jest wypełniona różnego rodzaju elastykami. Przesunięcie może wskazywać na brak wypełniacza co może prowadzić do uszkodzenia blanku, ja bym reklamował.
Tutaj bym też nieco dopisał, bo Kamil dość istotną sprawę poruszył.
Mam karpiówkę z Mistralla (to długa historia, generalnie dałem za nią 50zł,więc dlatego mam Mistralla
).
Wędka dość droga (jak na tą firmę) z b.dobrym osprzętem i blankiem. Co jednak istotne, uchwyt kołowrotka jest niemal całkowicie metalowy, naprawdę solidnie i konkretnie wygląda, namacalnie też budzi dobre emocje.
Jednakże, tak jak przy tej Daiwie, uchwyt nie został dobrze osadzony na blanku! Na pierwszy rzut oka jest ok, ale pod sporym obciążeniem widać i czuć, że uchwyt niebezpiecznie zaczyna jakby pływać i dotykać jedną ze ścianek blanku pod spodem! Źle zostało to osadzone, czy może bardziej uszczelnione/podklejone. Czasem taka niby błahostka, a jednak może szkód narobić...
Więc... więc warto przyjrzeć się dokładnie temu foregripowi na wędce.